Aktualizacja: 14.03.2015 19:38 Publikacja: 14.03.2015 00:01
Dominik Zdort
Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek
A jak już się położą, to mogą leżeć przez trzy miesiące, chyba że kierownictwo ośrodka zgodzi się na przedłużenie pobytu.
O tym nowym stołecznym przybytku świadczącym, jak szybko miasto stołeczne podąża za światowymi trendami, poinformował nasz redakcyjny kolega Wiktor Ferfecki na stronach internetowych „Rzeczpospolitej". Według jego relacji w ośrodku będą obowiązywać bardzo ścisłe zasady. Na przykład „wszelkie akty agresji, w tym mowy nienawiści, wiążą się z natychmiastowym wypisaniem z hostelu". Czyli, jak dwóch gości noclegowni pod wpływem adrenaliny (bo korzystanie z używek jest oczywiście zakazane) nawymyśla sobie, używając określeń powszechnie w Polsce stosowanych pod adresem homoseksualistów, to będzie się ich wyrzucać na mróz. To więcej niż okrucieństwo, to homofobia! Geje i lesbijki powinni przeciw takim zakazom zaprotestować...
Co gorsza, adres tego przybytku ma być tajny – to znaczy znany osobom homo, a utajniony wobec osób hetero. Jak się domyślam, dziennikarz gej z pisma „Pride" będzie mógł zrobić wnikliwy reportaż z ośrodka, a dziennikarzowi o zwyczajnej orientacji seksualnej odmówi się dostępu do noclegowni i jej pensjonariuszy – wszak tajna pozostaje nawet ich liczba.
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
W nowym dziele twórcy „Peaky Blinders” bohaterowie, nawet ci szlachetni, noszą w sobie mrok. Jedni nauczyli się...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas