Aktualizacja: 07.08.2015 20:32 Publikacja: 07.08.2015 01:22
Stefan Szczepłek
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala
Bo gdzie jest taki sosnowo-świerkowy cudowny las, łabędzie, rezerwat kormoranów latających nad głowami z tym niepowtarzalnym szumem skrzydeł. Gdzie taka rybka jak w Barze u Basi. Gdzie indziej mogę karmić orła bielika? Siedział sobie na środku Zalewu Wiślanego, na latarni, pan tego terytorium. Spłoszony warkotem silnika rybackiej łodzi nieśpiesznie odleciał, zasłaniając skrzydłami niebo aż po Tolkmicko, i wydawało się, że już go nie zobaczymy. – Rzuć mu leszcza – powiedział Marcin. Rzuciłem takiego kilogramowego, cośmy go ledwo wyjęli z żaków. Orzeł wrócił i 10 metrów od łódki porwał go w szpony. Tego się w kurorcie za żadne pieniądze nie kupi.
Mam swoją 16-kilometrową trasę rowerową: wzdłuż zalewu, do stuletniego mostu zwodzonego na Wiśle Królewieckiej w Sztutowie, co to go czterej pancerni zdobywali (a może bronili, co za różnica), potem do plaży, gdzie na deptaku na wydmie przed ścieżką przez las robię sobie przerwę. Siedzę tam przez godzinkę przy Barze Rafa i patrzę na ludzi idących na plażę lub z powrotem, słucham, co i w jaki sposób mówią.
Czy Europa uczestniczy w rewolucji AI? W jaki sposób Stary Kontynent może skorzystać na rozwiązaniach opartych o sztuczną inteligencję? Czy unijne prawodawstwo sprzyja wdrażaniu innowacji?
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
W „Miastach marzeń” gracze rozbudowują metropolię… trudem robotniczych rąk.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
To, co niszczy demokrację, to nie wielość i różnorodność opinii, w tym niedorzecznych, ale ujednolicanie opinii publicznej. Proponowane przez Radę Ministrów karanie za „myślozbrodnie” to znak rozpoznawczy rozwiązań antydemokratycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas