Reklama

Samuraj w kontuszu

Nasze czasy nie sprzyjają ludziom o naturze wojowników. W cenie jest kompromis, bywa, że nawet bardzo zgniły.

Aktualizacja: 08.08.2015 20:26 Publikacja: 08.08.2015 01:01

Filip Memches

Filip Memches

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

I dotyczy to nie tylko uprawiania polityki. Weźmy chociażby większość gazet. Nierzadko bywa, że dla przetrwania rezygnują one z podejmowania ważnych, aczkolwiek niebezpiecznych tematów, aby nie narażać się elitom władzy i pieniądza. Z pewnością w takim świecie trudno było się odnaleźć Pawłowi Paliwodzie.

Właśnie ukazał się wybór tekstów tego przedwcześnie zmarłego dwa i pół roku temu publicysty, pod tajemniczym tytułem „Kambei Shimada". Znawcom kinematografii nie trzeba jednak niczego wyjaśniać – tak się nazywał jeden z bohaterów filmu Akiro Kurosawy „Siedmiu samurajów". To – według Paliwody – wzór do naśladowania. Dlaczego? Bo jest wojownikiem-filozofem, którego nie można w żadnych warunkach niczym przekupić. „Co z tego ma? Poczucie, że kiedyś odejdzie jako człowiek uczciwy, a nie jako karierowicz i knur z tzw. dobrego towarzystwa".

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Plus Minus
Za śmiechem Mikołajka kryje się wojna, Vichy i milczenie ojców
Plus Minus
„The Voice of Hind Rajab”. Śmierć na oczach świata
Reklama
Reklama