Aktualizacja: 15.05.2016 23:30 Publikacja: 12.05.2016 14:12
2 zdjęcia
ZobaczPaweł Hertz/Anna i Jarosław Iwaszkiewiczowie, Korespondencja, t. I–II, przepisali, opracowali i w tom ułożyli Agnieszka i Robert Papiescy, „Zeszyty Literackie”, Warszawa 2016
Foto: Plus Minus
Piętnastą rocznicę śmierci Pawła Hertza uczczono wydaniem kilku książek przypominających tego niezwykłego, a zarazem nieco dzisiaj zapomnianego pisarza. Zapomnianego niesłusznie, ku zawstydzeniu zwłaszcza tych, którzy czują się konserwatystami. Hertz należał do nielicznych polskich pisarzy drugiej połowy minionego stulecia, którzy nie tylko konserwatystami byli, ale – co więcej – wręcz tworzyli tego konserwatyzmu fundamenty. Myślę o ważnych, wciąż aktualnych esejach Hertza, jego pięknych wierszach, ale też o nadzorowanych przezeń edycjach książek dla naszej – polskiej, konserwatywnej – świadomości niezbędnych. Wymienić wystarczy „Pisma polityczne i filozoficzne" Krasińskiego, „Rosję w roku 1839" de Custine'a, wielotomowy „Zbiór poetów polskich XIX wieku", wybory wierszy Iłłakowiczówny, Balińskiego, Napierskiego czy Lenartowicza, edycje dzieł Słowackiego czy Kasprowicza.
Czy Europa uczestniczy w rewolucji AI? W jaki sposób Stary Kontynent może skorzystać na rozwiązaniach opartych o sztuczną inteligencję? Czy unijne prawodawstwo sprzyja wdrażaniu innowacji?
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
W „Miastach marzeń” gracze rozbudowują metropolię… trudem robotniczych rąk.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas