Reklama

Miałem ochotę kopnąć Wałęsę

- Ciekawi mnie samopoczucie trzech wybranych w poprzedniej kadencji, a dotąd niezaprzysiężonych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Gdy mnie pan prezydent odwołał, to zabrałem się i poszedłem - mówi Marek Markiewicz, były poseł „Solidarności" i AWS

Aktualizacja: 28.05.2016 12:15 Publikacja: 25.05.2016 12:57

Panowie Rada (Radiofonii i Telewizji) w roku 1994. Od lewej: Boleslaw Sulik, Marek Markiewicz, Andrz

Panowie Rada (Radiofonii i Telewizji) w roku 1994. Od lewej: Boleslaw Sulik, Marek Markiewicz, Andrzej Zarębski, Maciej Iłowiecki

Foto: Fotorzepa, Piotr Janowski

Plus Minus: Pana najsłynniejsze powiedzenie brzmi...?

Członek to brzmi dumnie". Dostałem za to srebrne usta radiowej Trójki, ku wściekłości moich przeciwników, bo to było bardzo pożądane trofeum (śmiech). Akurat skończyła się konferencja prasowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji po tym, gdy prezydent Lech Wałęsa odwołał mnie z funkcji jej przewodniczącego. Jedna z dziennikarek spytała mnie: „Jak pan się czuje jako członek Rady?". Wszyscy zaczęli chichotać i rzucać aluzjami, a po mojej odpowiedzi dosłownie ich zamurowało.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Dora Maar. Dwa oblicza miłości” i „Szukając Dory Maar”: Dwa portrety surrealistki
Plus Minus
„Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”: Komiks z nutą konserwatywną
Plus Minus
„Za tamtymi drzwiami”: To, co w pamięci jeszcze płonie
Plus Minus
„Tkacze burz / Storm Weavers”: Krasnoludy dla singli
Plus Minus
„Książka na wojnie. Czytanie w ogniu walki”: Broń z papieru
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama