Reklama

Dominik Zdort o filmie "Smoleńsk"

Rok temu podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni powiesił się w pokoju hotelowym reżyser Marcin Wrona. Komentowano, że popełnił samobójstwo, gdy dowiedział się, że prezentowany na festiwalu jego najnowszy film „Demon" nie dostanie żadnej nagrody.

Aktualizacja: 18.09.2016 06:10 Publikacja: 15.09.2016 14:26

Dominik Zdort o filmie "Smoleńsk"

Foto: Fotorzepa

Niedługo potem miałem okazję porozmawiania na ten temat z jednym z najbardziej znanych i cenionych krytyków filmowych w Polsce. – Teraz pan rozumie, dlaczego nie piszę złych recenzji z filmów – powiedział ów krytyk. – Po prostu zdaję sobie sprawę, że artyści to bardzo wrażliwi ludzie, staram się więc być odpowiedzialny i ich nie ranić.

Przyjąłem to tłumaczenie z mieszanymi uczuciami. Bo z jednej strony doskonale wiem, jak mocno twórcy przeżywają festiwalowe porażki i negatywne recenzje, a z drugiej – co to za krytyka, która nie potrafi szmiry ostro skrytykować?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama