Reklama
Rozwiń

Jan Maciejewski: Ziemia obiecana w Dolinie Muminków

Ukryć się w opowieści. Schować w niej głowę. Jeszcze tylko 5 minut, świat może zaczekać. Uciekamy do świata baśni, bo jest on miejscem, w którym nasz strach może zostać nazwany i oswojony.

Aktualizacja: 21.05.2017 23:55 Publikacja: 18.05.2017 17:06

Jan Maciejewski: Ziemia obiecana w Dolinie Muminków

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W snach lęk przychodzi w sposób niekontrolowany, ukrywa się pod symbolami i wspomnieniami, których nie da się łatwo wyjaśnić. Baśń jest tymczasem snem na jawie. To, czego się boimy, jest tutaj konkretną postacią lub wydarzeniem. Z takim lękiem można walczyć; reguły rządzące baśniową rzeczywistością podsuwają nam sposób, w jaki możemy pokonać to, czego się boimy.

„To te przecholerne czasy wojny zmusiły mnie, malarkę, do pisania baśni" – powiedziała swojemu przyjacielowi Tove Jansson, autorka cyklu opowieści o Muminkach. Pierwszy jej tom, „Małe trolle i duża powódź" napisała w czasie wojny zimowej między Finlandią a ZSRR. Rodzina Muminków jest bezdomna, błąka się po lesie w poszukiwaniu doliny, w której mogłaby zamieszkać. To opowieść o tęsknocie do bezpieczeństwa, najsilniejszym uczuciu, jakiego doznają ofiary wojny. Dolina Muminków jest nie tylko miejscem schronienia, domem, ale przede wszystkim światem, w którym z powrotem wszystko jest na swoim miejscu.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie