Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację Barbary Nowak i potwierdził, że małopolska kurator oświaty dopuściła się bezprawnego naruszenia dóbr osobistych Związku Nauczycielstwa Polskiego. Sugerowała, że za alarmy bombowe w szkołach w trakcie matur w 2019 r. odpowiedzialni są strajkujący nauczyciele z ZNP, a ich celem była „destabilizacja polskiego państwa”. Chodzi o głośną w mediach wypowiedź małopolskiej kurator dla portalu wpolityce.pl z 2019 r. Twierdziła w niej też, że „strajk Związku Nauczycielstwa Polskiego miał na celu wywołanie chaosu i wrażenia, że państwo polskie jest w kryzysie”.
Teraz małopolska kurator na własny koszt na stronie głównej serwisu internetowego wpolityce.pl oraz na profilu na Facebooku będzie musiała opublikować oświadczenie z przeprosinami – poinformował Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Czytaj więcej
Małopolska kurator Barbara Nowak powinna była ujawnić, która szkoła oprócz polskiej dostała także niemiecką flagę.
- Lepiej późno niż wcale. Mamy 2022 r. Dziś niewiele osób pamięta, z jakim hejtem spotykało się środowisko nauczycielskie w 2019 r – komentuje Sławomir Broniarz, prezes ZNP.
Po wyroku pierwszej instancji kurator Barbara Nowak na Twitterze oświadczyła, że wyrok nie jest jeszcze prawomocny, więc nic nie musi. I zapowiedziała walkę o zrozumienie jej wypowiedzi o planowanej destrukcji Polski. Po wyroku drugiej instancji nie zamieściła żadnego komentarza.