Orły innowacji: Innowacje wymagają zmiany systemu edukacji

Potrzebna jest otwartość na zmiany, bo tylko ona uwolni kreatywność Polaków – twierdzili uczestnicy debaty „Rzeczpospospolitej" poświęconej innowacjom.

Aktualizacja: 02.08.2016 20:17 Publikacja: 02.08.2016 19:14

Uczestnicy dyskusji zgodnie wskazywali, że aby nasz kraj oparł swoją gospodarkę na wiedzy, potrzebne

Uczestnicy dyskusji zgodnie wskazywali, że aby nasz kraj oparł swoją gospodarkę na wiedzy, potrzebne są zmiany w edukacji

Foto: Fotorzepa/Krzysztof Skłodowski

Gospodarka oparta na wiedzy, a nie na taniej sile roboczej, jest w stanie być bardziej konkurencyjna i brać udział w globalnej rywalizacji gospodarczej – zgodnie podkreślali uczestnicy debaty „Innowacje w Polsce i w Europie", która jest częścią projektu Orły Innowacji. Podczas dyskusji rozmawiano o obecnym poziomie rozwoju myśli technicznej w Polsce, wskazywano też na czynniki, które wpływają na rozwój innowacyjności.

Jerzy Kalinowski, szef zespołu doradczego w zakresie strategii i operacji w Europie Środkowo-Wschodniej KPMG, zwracał uwagę na niewielkie wydatki polskich firm na badania i rozwój.

– Przedsiębiorstwa w Czechach wydają dwa razy więcej – wskazywał. Przyglądając się jednak wydatkom państwa, jest już pewna poprawa.

Jak mówił Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista banku Millennium, w ostatnich 5 latach wydatki na badania i rozwój zwiększyły się z 0,2 do 1 proc. PKB. – Rośnie też udział produktów high-tech w naszym eksporcie. Ich przyrost od 2007 r. był drugim najwyższym w Europie – relacjonował Maliszewski.

Gdy spojrzymy na zgłoszenia patentowe, też sytuacja nie wygląda źle. – W liczbach bezwzględnych jesteśmy na 17. miejscu w świecie, gorzej to wygląda, jeśli zaczniemy przeliczać to np. na liczbę mieszkańców – przyznaje Alicja Adamczak, prezes Urzędu Patentowego RP.

Mocne regiony

Bank Millennium opracował raport innowacyjności regionów. Jego liderami są województwa: mazowieckie, małopolskie i dolnośląskie.

Grzegorz Maliszewski wskazywał na duży udział przemysłu, firm eksportowych i kapitału zagranicznego w tych województwach. – Podkarpackie mimo rolniczego charakteru ma duży udział innowacyjności, a to wszystko za sprawą Doliny Lotniczej – mówił.

Marcin Chludziński, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu, dodał, że zlokalizowana w tym województwie Mielecka Specjalna Strefa Ekonomiczna dostarcza coraz bardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania dla gospodarki.

Omawiając rozwój regionów, Maliszewski stwierdził, że w naszym kraju musi nastąpić zmiana modelu wzrostu rozwoju gospodarczego. – Jesteśmy skazani na innowacje, musimy postawić na technologię i jakość. Zmiany demograficzne to wymuszą, bo robotyzacja będzie musiała wypełnić tę lukę. Prezes Chludziński dodał, że jednym z obszarów, które wymagają szybkiej zmiany technologicznej, jest wprowadzenie automatyki spawania. – Powód jest prosty, nie ma spawaczy, a praca ta musi być wykonywana – mówił prezes ARP.

Szukając potencjału

Dużo uwagi poświęcono problemowi tworzenia innowacji. Jerzy Kalinowski z KPMG wskazywał, że nasze firmy nie radzą sobie z tym zadaniem. – Jest to skomplikowany obszar, który wymaga nowego podejścia. Począwszy od tego, jak efektywnie pozyskiwać innowacje, a kończąc na tym, jak rozliczyć efekt ekonomiczny takiego wdrożenia. Rynek ICT jest fundamentem innowacji i dlatego musimy budować w Polsce kompetencje w tym obszarze – mówił Kalinowski.

Prezes Urzędu Patentowego jako przykład wskazała branżę meblarską. – Jesteśmy na czwartym miejscu w świecie w tym sektorze, a towary, które wytwarzamy, robimy, w większości opierając się na wzorach niemieckich, a nie polskim designie – mówiła Alicja Adamczak.

Andrzej Janiszewski, prezes Trumpf Polska, przytoczył przykłady z rynku niemieckiego, gdzie stawia się duży nacisk na ulepszanie procesów produkcji, poczynając od najniższych stanowisk. – Pracownikom trzeba dać coraz lepsze warunki pracy, bo bez dobrych wynagrodzeń i zaplecza socjalnego nie będzie innowacji – mówił Janiszewski. – Na spotkaniach zarządów zachodnich firm często jest zadawane pytanie, co możemy zrobić lepiej i wydajniej, by przegonić konkurencję – podkreślał.

Jan Staniłko z Departamentu Innowacji Ministerstwa Rozwoju wskazywał, że impuls innowacyjny pojawia się wtedy, gdy rynek krajowy okazuje się za mały. – Szczególnie kierunek zachodni wymaga nowoczesnych rozwiązań. Solaris 80 proc. swojego eksportu kieruje do krajów Europy Zachodniej – mówił urzędnik.

Dyskutując o niewykorzystanym potencjale, Alicja Adamczak, prezes Urzędu Patentowego RP, wskazywała, że nie ma kooperacji między tymi, którzy tworzą nowe rozwiązania, a rynkiem, czyli odbiorcami.

– Gdyby była większa współpraca, bylibyśmy bardziej rozwinięci – mówiła Adamczak. Stanisław Dyrda z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju dodał, że potrzebny jest rynek dla start-upów, bo jego zdaniem na razie nie widać odbiorców na produkty młodych firm technologicznych.

Potrzeba edukacji

Uczestnicy dyskusji zgodnie wskazywali, że aby nasz kraj oparł swoją gospodarkę na wiedzy, potrzebne są zmiany w edukacji.

– Żeby być innowacyjnym i kreatywnym, trzeba być dobrze prowadzonym od najmłodszych lat. Przy użyciu narzędzi adekwatnych do wieku, rozwijających kreatywność – mówiła Alicja Adamczak, wskazując, by od najmłodszych lat zwracać uwagę na ochronę własności intelektualnej.

Jerzy Kalinowski z KPMG mówił o potrzebie zmiany podejścia do innowacji we współczesnej szkole. – Młodzi ludzie powinni być nauczeni całego procesu związanego z nowymi technologiami. Począwszy od innowacyjnych pomysłu, na komercjalizacji kończąc. Mamy dużo szkół wyższych, ale ich poziom nie jest wyższy niż po dobrym liceum – stwierdził Kalinowski.

Andrzej Janiszewski, prezes Trumpf Polska, wskazywał, że w Niemczech profesorowie są nośnikami wiedzy, są otwarci na dzielenie się wiedzą. – Wykładowcy politechnik mają własne firmy, a dzięki temu nabywają praktycznego doświadczenia biznesowego. To dobre połączenie, bo ostatecznie produkt trzeba sprzedać – mówił.

Jerzy Kalinowski dodał, że trzeba zmienić wskaźniki na uczelniach, by badania nie były prowadzone dla samych badań. – Jednym z celów nauki ma być komercjalizacja – stwierdził prezes Trumpf Polska.

Goście debaty mówili również o kulturze innowacji. – Potrzebna jest otwartość na zmiany, bo tylko taka postawa uwolni naszą kreatywność. W Niemczech co dwa lata zmienia się stanowisko pracy. Z tego wynika również większa akceptacja innowacyjności – mówił Andrzej Janiszewski. Stanisław Dyrda z NCBiR dodawał, że trzeba stworzyć modę na innowacyjność. – Warto wykorzystać celebrytów, by pokazać model osiągania sukcesu – mówił.

Alicja Adamczak zwracała uwagę na niewielką świadomość zarządzania własnością intelektualną. – Jest znikoma skala patentowania naszych produktów na świecie, a bez tego nie będzie ekspansji polskiego eksportu – mówiła prezes Urzędu Patentowego.

Opinia

Agnieszka Kucharska, szefowa zespołu produktów i procesu kredytowego Banku Millennium

Bez stałego rozwoju poprzez postęp technologiczny zaczynamy jako kraj osiągać szklany sufit w możliwości zwiększania dynamiki wzrostu gospodarczego. Innowacyjność tak naprawdę jest jedynie podwaliną do prawdziwego celu, którym jest zwiększenie konkurencyjności gospodarki.

Prostej recepty na stanie się gospodarką innowacyjną nie ma. Spoglądamy z zazdrością na kraje skandynawskie, które przewodzą we wszystkich rankingach innowacyjności. Podstawą tego sukcesu jest systemowe podejście – zorganizowana i przemyślana współpraca wielu elementów. Taką teorię innowacyjności nazywa się czasem „potrójną helisą", gdyż obejmuje ona trzy elementy: jednostki badawcze (głównie szkolnictwo wyższe), przedsiębiorców oraz wsparcie rządowe. W każdym z tych obszarów widać w Polsce postęp. Duże znaczenie odgrywa tu m.in. nowa Perspektywa Unijna, promująca np. kooperację biznesu z jednostkami badawczymi. Na każdym

z tych pól jest jednak jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Podjęcie realizacji innowacyjnej inwestycji zawsze obarczone jest znacznie większym ryzykiem, stąd kluczowe jest zwiększenie przewidywalności otoczenia prawnego i systemu podatkowego oraz wdrażanie rozwiązań znacząco ułatwiających podejmowanie i finansowanie działalności nowatorskiej. Istotne jest również wyrównywanie szans regionów i wspieranie ich mocnych stron. Ta potrzeba widoczna jest m.in. w opracowanym przez nasz bank Indeksie Millennium – Potencjał Innowacyjności Regionów, w którym widoczne są różnice między poszczególnymi obszarami kraju.

System wsparcia składa się z wielu elementów – jednym z nich jest uczestnictwo instytucji finansowych. W zależności od zakresu oczekiwanego finansowania może to być zarówno kapitałowy z funduszy venture capital czy aniołów biznesu, jak i kredyt bankowy. Na tym polu też następuję znaczący postęp. Zgodnie z potrzebami klientów, uczestniczymy jako bank w takich projektach jak kredyt na innowacje technologiczne, dajemy też możliwość dodatkowego zabezpieczenia w formie gwarancji dla innowacyjnych przedsiębiorców. Czujemy się zobowiązani, aby wspierać i promować klientów myślących odważnie.

Orzeł Innowacji
Inwestujmy w wartość intelektualną
Orzeł Innowacji
Orzeł ważny dla NGO
Orzeł Innowacji
Rodzimy sektor bezpieczeństwa potrzebuje polskich innowacji
Orzeł Innowacji
AI zaprzęgnięta do słuchania płuc
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Orzeł Innowacji
Wydrukujemy ludzką łąkotkę
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”