Dobra kultury mogą być chronione w planie zagospodarowania

Wyznaczanie stref ochrony konserwatorskiej należy do organów gminy, które mają tylko obowiązek uzgadniać je ze służbą ochrony zabytków

Aktualizacja: 08.04.2009 07:24 Publikacja: 08.04.2009 06:52

Dobra kultury mogą być chronione w planie zagospodarowania

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

[b]Rada Miejska w Lądku-Zdroju mogła więc odrzucić zarzut Waldemara Cz. dotyczący projektu zagospodarowania wsi Orłowiec – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II OSK 687/08)[/b].

Sprawa rozpatrywana przez NSA w 2009 r. ciągnie się od 2003 r. Wtedy właśnie wpłynęło do Rady Miasta i Gminy Lądka-Zdroju pismo Waldemara Cz. Nadawca sprzeciwiał się zmniejszeniu w projekcie planu zagospodarowania strefy A ścisłej ochrony konserwatorskiej wokół zespołu pałacowo-parkowego we wsi Orłowiec. Ze strefy wyłączono wiele działek gruntu. Zdaniem autora pisma, współwłaściciela części nieruchomości stanowiących zespół zabytkowy, jest ona znacznie mniejsza niż w poprzednim planie. Nie obejmuje nawet całości terenu, na którym znajdują się obiekty wpisane do rejestru zabytków. Może to doprowadzić do ich zniszczenia. Zmniejszenie obniża też walory turystyczne i kulturowe regionu, prowadzi do zagęszczenia zabudowy. Rada miejska powinna tak zmienić projekt planu, żeby ustanowić strefę ochrony konserwatorskiej w takiej wielkości jak w poprzednim planie.

Rada odpowiedziała, że wojewódzki konserwator zabytków w pełni zaakceptował i uzgodnił projekt planu. Strefy ochrony konserwatorskiej we wsi Orłowiec zostały więc wyznaczone zgodnie z przepisami ówcześnie obowiązującej ustawy z 1994 r. o zagospodarowaniu przestrzennym oraz z ustawą z 1962 r. o ochronie dóbr kultury. Podstawą do opracowania zasad ochrony konserwatorskiej w projekcie planu wsi Orłowiec były wytyczne wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz Studium Środowiska Kulturowego Miasta i Gminy Lądek-Zdrój z 1999 r., w których zostały uwzględnione strefy ochrony konserwatorskiej, a także opinia konserwatora.

Obie strony spotkały się w Wojewódzkim Sądzie we Wrocławiu. Zajmował się on sprawą dwukrotnie; po raz pierwszy w 2006 r., po raz drugi (w wyniku wyroku NSA uwzględniającego skargę kasacyjną Waldemara Cz.) – w 2007 r. Oddalając skargę, WSA stwierdził, że obowiązująca poprzednio ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym (podobnie jak obecna ustawa z 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym) uprawniała gminę do określania przeznaczenia i sposobu zagospodarowania terenu. Do gminy także należy wyznaczanie stref ochrony konserwatorskiej, w tym strefy ścisłej ochrony konserwatorskiej A. Gmina Lądek-Zdrój zastosowała się do tego i mimo początkowych zastrzeżeń ostatecznie wielkość strefy zaaprobował konserwator zabytków [b](sygn. II SA/ Wr 380/07)[/b].

Waldemar Cz. wniósł skargę kasacyjną od tego wyroku. Zarzucił naruszenie przepisów ustaw o ochronie dóbr kultury oraz o zagospodarowaniu przestrzennym z 1994 r. poprzez akceptację takiego ustalenia strefy ochrony konserwatorskiej, według którego nie obejmuje ona jednego z zabytków wpisanych do rejestru zabytków, a drugi, również wpisany do rejestru, należy do niej jedynie częściowo.

Oddalając skargę, NSA podkreślił, że dobra kultury można chronić w różny sposób, m.in. w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. To, czy konkretny zabytek będzie podlegał ochronie w takim planie, zależy od gminy. Gmina ma ustawowe prawo zadecydować, które ze znajdujących się na jej terenie dóbr kultury uznaje za najcenniejsze i wymagające najściślejszej ochrony.

[b]Rada Miejska w Lądku-Zdroju mogła więc odrzucić zarzut Waldemara Cz. dotyczący projektu zagospodarowania wsi Orłowiec – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II OSK 687/08)[/b].

Sprawa rozpatrywana przez NSA w 2009 r. ciągnie się od 2003 r. Wtedy właśnie wpłynęło do Rady Miasta i Gminy Lądka-Zdroju pismo Waldemara Cz. Nadawca sprzeciwiał się zmniejszeniu w projekcie planu zagospodarowania strefy A ścisłej ochrony konserwatorskiej wokół zespołu pałacowo-parkowego we wsi Orłowiec. Ze strefy wyłączono wiele działek gruntu. Zdaniem autora pisma, współwłaściciela części nieruchomości stanowiących zespół zabytkowy, jest ona znacznie mniejsza niż w poprzednim planie. Nie obejmuje nawet całości terenu, na którym znajdują się obiekty wpisane do rejestru zabytków. Może to doprowadzić do ich zniszczenia. Zmniejszenie obniża też walory turystyczne i kulturowe regionu, prowadzi do zagęszczenia zabudowy. Rada miejska powinna tak zmienić projekt planu, żeby ustanowić strefę ochrony konserwatorskiej w takiej wielkości jak w poprzednim planie.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów