Reklama
Rozwiń

Truciciel musi odpowiadać - jak zmusić syndyka do naprawy skażonego środowiska

Aby woda znów była czysta, a trawa zielona.

Aktualizacja: 10.03.2019 15:13 Publikacja: 10.03.2019 09:00

Truciciel musi odpowiadać - jak zmusić syndyka do naprawy skażonego środowiska

Foto: Adobe Stock

Siwe grunty, brak roślinności, resztki zabudowań fabrycznych – tak dziś wyglądają tereny nieczynnych składowisk odpadów produkcyjnych po dawnych Zakładach Chemicznych w Bydgoszczy. W bezpośrednim sąsiedztwie, na osiedlu Łęgnowo, mieszkają ludzie. Zakłady już w latach 80. nazywane były największym trucicielem Polski.

Pół wieku temu standardy bezpieczeństwa produkcji chemikaliów mocno odbiegały od dzisiejszych. Już wtedy jednak wiedziano o emisji toksyn do środowiska. To fenol, anilina, tuloidyna, chloroanilina, oktylofenole, estry oktulofenolooksyetylenowe, hydroksybifynele oraz difenylosulfon – wszystkie kancerogenne, mutagenne i toksyczne. W 1969 r. władze zarządziły dostarczanie mieszkańcom wody beczkowozami. W 1989 r. sąd wstrzymał w zakładach produkcję fenolu, jednego z głównych produktów firmy. Lata niekontrolowanego składowania odpadów poprodukcyjnych doprowadziły jednak do tak głębokiego wniknięcia toksyn w glebę, że na samodzielną regenerację środowiska nie było co liczyć.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama