Reklama

Tytuł adwokata to marzenie radcy prawnego

Nigdzie poza Polską nie obserwuje się procesu pożerania kompetencji wolnego zawodu adwokackiego przez korporację konkurencyjną, której celem jest zawłaszczenie jego dorobku – pisze Michał Synoradzki.

Aktualizacja: 13.11.2015 09:08 Publikacja: 13.11.2015 08:15

Michał Synoradzki

Michał Synoradzki

Foto: materiały prasowe

Opatrzony zdaniem nieprawdziwym „Etat radcy prawnego to marzenie adwokata" tekst Arkadiusza Berezy w „Rzeczpospolitej" z 6 listopada wart jest polemiki z kilku względów. Wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych w typowej formie pouczającej wyraził wiele półprawd, których akceptacja pozwoli nieobeznanemu czytelnikowi uznać istotę obecnej fazy sporu radcowsko-adwokackiego za niewartą głębszej refleksji. I o to przecież chodziło, prawda?

Tymczasem spór ten wszedł właśnie w fazę główną, która zakończy się albo całkowitym zniknięciem wolnego zawodu adwokackiego w Polsce, albo ukształtowaniem się zupełnie nowego rozwiązania opartego na logicznej typizacji form wykonywania zawodu prawniczego, z korzyścią dla usługobiorców i funkcjonowania państwa.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Chleba nie będzie, będą igrzyska
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: „Szturm na KRS”, czyli wielka awantura o nic
Opinie Prawne
Kalikst Nagel: Centralny Port Komunikacyjny, polonizacja i zmiana myślenia
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Nadchodzą sędziowskie Pompeje?
Opinie Prawne
Patrycja Gołos: Czy rząd zda egzamin z deregulacji?
Reklama
Reklama