500 zł na dziecko, czyli rzecz o odejmowaniu

Próg dochodowy uprawniający rodziców do otrzymania świadczeń na dzieci, zamiast usunąć nierówności społeczne, jedynie zastąpi je innymi – pisze ekspert.

Aktualizacja: 05.02.2016 11:42 Publikacja: 05.02.2016 08:04

500 zł na dziecko, czyli rzecz o odejmowaniu

Foto: 123RF

Prace nad ustawą o pomocy państwa w wychowaniu dzieci powinny zostać wzbogacone o refleksję odwołującą się tyleż do norm konstytucyjnych, co do matematyki na poziomie nauczania początkowego.

Wyobraźmy sobie dwie bardzo podobne rodziny, które składają się z pracujących rodziców mających na utrzymaniu po jednym (zdrowym) niepełnoletnim dziecku (w tym samym wieku). W pierwszej z nich dorośli uzyskują dochód (w rozumieniu stosownych przepisów) w łącznej kwocie 2350 zł, w drugiej zaś 2450 zł – czyli na zaspokojenie potrzeb swoich i dziecka druga rodzina ma do dyspozycji o 100 zł więcej.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Tomasz Tadeusz Koncewicz: najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Dane osobowe też mają barwy polityczne
Opinie Prawne
Piotr Młgosiek: Indywidualna weryfikacja neosędziów, czyli jaka?
Opinie Prawne
Pietryga: Czy repolonizacja zamówień stanie się faktem?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Kryzys w TK połączył Przyłębską, Rzeplińskiego i Stępnia