Aktualizacja: 11.12.2020 16:48 Publikacja: 11.12.2020 16:48
Foto: AFP
Otrzymaliśmy gwarancję, co do tego, że mechanizm warunkowości nie będzie zastępował procedury z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, tylko skupiał się na ochronie interesów finansowych i budżetowych. To oddala perspektywę negatywnych konsekwencji wynikających z rozporządzenia wprowadzającego klauzulę praworządności. Pytanie tylko, czy nie odbyło się to kosztem utraty, a co najmniej nadwyrężenia, relacji politycznych z najbardziej wpływowymi politykami w Unii Europejskiej. Odpowiedź pozytywna na powyższe pytanie rzutuje, nie tylko na salon polityczny, ale również na biznes. Ten krajowy i europejski. Polscy przedsiębiorcy bardzo wyraźnie sygnalizowali, że ich zagraniczni kontrahenci zaczęli traktować ich z dużą dozą dystansu, jako tych, którzy reprezentują kraj grożący wraz z Węgrami wetem. A zatem jako tych, dzięki którym budżet całej Unii Europejskiej jest wyraźnie zagrożony. Nasi zagraniczni partnerzy nie przyjmują tłumaczenia dotyczącego kwestionowania klauzuli praworządności, a to w obliczu tego, że nikomu z pozostałych 25 krajów ona nie przeszkadzała. Tłumaczą to w taki sposób, że widocznie musimy mieć coś na sumieniu. Niestety tego sposobu myślenia nie sposób zmienić. Biznes poza naszymi granicami ma wiedzę odnośnie naszych rozwiązań prezentowanych w wymiarze sprawiedliwości. Zagraniczni partnerzy nawet nie oceniają tego, czy zmiany te są słuszne, czy nie. Wystarczy, że u naszych kontrahentów wzbudza to niepokój. A tak w rzeczy samej jest, gdyż coraz częściej w negocjacjach dotyczących umów padają wnioski o to, aby rozwiązywanie sporów podlegało sądowi właściwemu dla drugiej strony umowy, a zatem dla partnera zagranicznego.
Przez ostatni rok główny ciężar działań i uwagi skupiony był na przywracaniu praworządności, choć z góry było wiadomo, że przy tym prezydencie para pójdzie w gwizdek. Jednocześnie w tym czasie nie zrobiono niczego, co by wydatnie poprawiło efektywność wymiaru sprawiedliwości.
Wiele obietnic pracowniczych zostało już zrealizowanych. Zabrakło jednak odważnych, kluczowych zmian w ubezpieczeniach społecznych.
Podatkowej rewolucji nie było, ale rządowi nie udało się zerwać z praktyką przygotowywania ustaw na ostatnią chwilę.
Zapowiedź premiera Donalda Tuska wpisania TVN oraz Polsatu na listę spółek strategicznych wywołała szereg komentarzy odnośnie do legalności ograniczenia swobody sprzedaży prywatnej inwestycji. W debacie pojawiło się szereg prawniczych nonsensów natomiast zabrakło wątków faktycznie istotnych, które mogą wywołać spory zarówno w tym jak i podobnych przypadkach.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Wysoce ryzykowne jest zamieszczenie Polsatu i TVN w wykazie firm strategicznych Polski na podstawie rozporządzenia z uwagi na wtórną w tym stanie faktycznym działalność telekomunikacyjną, a nie podstawową – medialną (audiowizualną).
Biznes płaci w zjednoczonej Europie o 80 proc. większe rachunki za energię niż w Ameryce i o 55 proc. większe niż w Chinach. Polska chce w pierwszym półroczu 2025 roku zacząć to zmieniać.
Pieniądze i błogosławieństwo Brukseli dla działań Polski na granicy z Białorusią i Rosją. Będziemy odmawiać prawa do złożenia wniosku o azyl osobom forsującym granicę.
Silna Europa i silne relacje transatlantyckie byłyby wzmocnieniem dla Donalda Trumpa. Zaś słaba Unia, skonfliktowana z Trumpem, będzie na rękę jego największym rywalom, czyli Moskwie i Pekinowi – analizuje politolog prof. Tomasz Grzegorz Grosse.
Na pięć tygodni przed przejęciem władzy przez Donalda Trumpa przywódcy Polski i Francji uzgodnili wspólne warunki zakończenia wojny w Ukrainie.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Prezes RM będzie mógł rozporządzeniem wskazać obszar granicy, na którym przez 60 dni nie będzie możliwe przyjmowanie wniosków o ochronę międzynarodową, ograniczone będzie prawo do azylu.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Stosunki UE z Wielką Brytanią, która z niej wystąpiła, powinny być bliższe. Warto poluzować unijny rynek dla Brytyjczyków w zamian za bezpieczeństwo – wynika z badań opinii publicznej po obu stronach kanału La Manche przeprowadzonych przez ECFR.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas