Polska jest jednym z krajów, w których problem pedofilii wśród duchownych zbyt długo pozostawał tematem tabu. Wieloletnie zaniechania Kościoła oraz bezczynność organów wymiaru sprawiedliwości w ściganiu przestępstw pedofilskich spowodowały nieodwracalne krzywdy ofiar. To sprawia, że problem pedofilii wymaga z jednej strony szczególnej wrażliwości, z drugiej pilnego – i zgodnego z prawem – rozwiązania. Szczególne powinności ciążą zarówno na przedstawicielach Kościoła, jak i reprezentantach władzy publicznej, w tym zwłaszcza wymiaru sprawiedliwości. Wszelka niezręczność, nie mówiąc już o nieroztropnym pobłażaniu lub marginalizowaniu przypadków seksualnych nadużyć, szkodzi wszystkim. Gorzej, gdy staje się wyrazem pogardy dla ofiar lub afirmacji wpisanego w pedofilię zła, wymagającego przecież napiętnowania i represji.