Rz: Co panią skłoniło do kandydowania na prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej?
Małgorzata Kożuch, adwokat : Było kilka powodów, podam trzy najważniejsze. Po pierwsze: wrażenia ze stylu działania samorządu kierowanego w ostatnich sześciu latach przez Andrzeja Zwarę i Jacka Trelę to głównie brak wyraźnych stanowisk adwokatury w istotnych kwestiach społecznych i prawnych. Po drugie: uznałam, że mam wystarczająco duże doświadczenie samorządowe – dziewięć lat w NRA – oraz kompetencje negocjacyjne, które w obecnej sytuacji adwokatury są niezbędne. Po trzecie: mam ustabilizowaną pozycję zawodową i rodzinną.