Kontrowersje wokół kilku adwokatów, w związku z odzyskiwaniem nieruchomości w Warszawie, zaszkodziły całemu samorządowi, wyrządzając mu straty wizerunkowe. Poważnie nadszarpnięty został bardzo pozytywny obraz adwokata w społeczeństwie. Obraz budowany przez lata, i to nie przez pijarowskie, czy marketingowe sztuczki, ale siłę powagi, stabilności, i pięknej historii tej posesji.
Taki obraz mam wrażenie funkcjonował i mam nadzieję nadal będzie, nawet wśród ludzi, którzy nigdy nie korzystali z usług adwokata. Co zresztą potwierdza wysokie zaufanie do tej grupy zawodowej, znacznie wyższe niż np. do sędziów.
Szkoda byłoby to teraz wszystko zniweczyć. Adwokatura musi rozliczyć osoby, które mogły swoim postępowaniem złamać zasady zawodowej etyku i naruszyć prawo, szkodząc dobru wspólnoty. Oczyszczając się w oparci o zasady, którym hołduje od lat i w ich imię. Bez marketingowych i pijarowskich sztuczek.
Takiego działania trzeba oczekiwać od nowych władz stołecznej palestry, które zostaną wybrane w sobotę.