Niezależnie od tego, kiedy zapadł wyrok będący przedmiotem nadzwyczajnej kontroli Sądu Najwyższego i czy skarga nadzwyczajna została wniesiona po upływie terminów gwarantowanych przez ustawę o Sądzie Najwyższym, ustawodawca umożliwił podważenie praktycznie każdego wyroku. Niestety te przepisy wzbudzają istotne wątpliwości interpretacyjne.
Szacuje się, że skarga nadzwyczajna otworzyła drogę do zaskarżenia nawet 180 mln orzeczeń sądowych (źródło: „Rzeczpospolita"). W przepisach ustawy z 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (dalej jako ustawa o SN ) wprowadzono co prawda kilka rozwiązań prawnych mających na celu ograniczenie tego procederu, jak się jednak okazuje – nie do końca skutecznie.