Kilka dni temu w Lwówku Śląskim prezydent Andrzej Duda powiedział, że nie ma żadnych wątpliwości, iż Trybunał Konstytucyjny naruszył konstytucję, gdy orzekł zgodność z nią podwyższenia wszystkim Polakom wieku emerytalnego wbrew ich woli.
– Czy to był Trybunał, który działał dla polskiego społeczeństwa i dla polskiego państwa – pytał prezydent. Czy dla jakiejś wąskiej kasty rządzącej, która akurat miała taki interes? Myślę, że każdy sam sobie odpowie na to pytanie – mówił Andrzej Duda.
Czytaj też: Sędziowie TK reagują na słowa Andrzeja Dudy
W reakcji na te słowa Stanisław Biernat, były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego, także z okresu wojny o TK, opublikował oświadczenie, domagając się od prezydenta wyjaśnienia „szokujących oskarżeń".
– Jaki ma tytuł prezydent do stanowczego stwierdzania, bez uzasadnienia, że wyrok TK jest niezgodny z konstytucją – pyta sędzia Biernat. W sukurs sędziemu poszło jedenastu sędziów TK, wskazując, że „dyskredytowanie" działalności Trybunału, gdy funkcjonował w sposób niezależny, narusza dobro wspólne i godzi w podstawy kultury prawnej.