Reklama

Trójkąt niezawisłości pod ostrzałem polityki - Mariusz Królikowski o reformie sądownictwa

Nie nazywajmy zmian w sądownictwie reformą. Ta bowiem zakłada poprawę.

Aktualizacja: 11.11.2017 18:39 Publikacja: 11.11.2017 05:00

Trójkąt niezawisłości pod ostrzałem polityki - Mariusz Królikowski o reformie sądownictwa

Foto: Adobe Stock

Wszystko wskazuje na to, że bitwa o sądy wchodzi w końcową fazę, choć formalnie piłka jest jeszcze w grze. Od chwili zgłoszenia prezydenckich projektów ustaw o SN i KRS dla wszystkich jest chyba jasne, że w zasadzie krążymy między złym projektem Andrzeja Dudy a dramatycznie złym projektem Zbigniewa Ziobry. Duzi gracze walczą o strefy wpływów i przebieg linii demarkacyjnej, ale kwestia znaczącego ograniczenia niezależności władzy sądowniczej wydaje się przesądzona. Trudno bowiem sobie wyobrazić, aby z parlamentu wyszły ustawy korzystniejsze od projektów prezydenckich. Także sam prezydent Duda nie zawetuje własnych propozycji. Jedyną szansą byłaby negatywna reakcja opinii publicznej, ale kolejne sondaże wskazują, że duża część wyborców umiarkowanie przejmuje się kwestią niezależności władzy sądowniczej. Cóż, edukacja prawna społeczeństwa na pewno ma przyszłość, ale zmiana świadomości to kwestia lat, a nie dni czy tygodni. No chyba że negocjacje spełzną na niczym i do zmian w ogóle nie dojdzie – ku powszechnemu pożytkowi.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Prof. Andrzej Olaś o ruchu ministra Żurka: Prawnicy muszą bić na alarm
Opinie Prawne
Marek Safjan: doskonały przykład transpozycji orzeczenia europejskiego
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Gdy nie wiadomo o co (Żurkowi) chodzi, chodzi o neosędziów
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Rzeczpospolita sofizmatem stoi
Opinie Prawne
Rafał Dębowski: Zabawy bronią w walce o słupki poparcia
Reklama
Reklama