Aktualizacja: 19.11.2017 12:02 Publikacja: 19.11.2017 09:00
Foto: 123RF
W artykule „Wirus zaraził nie tylko sędziów" w „Rzeczpospolitej" z 24 października radca prawny Romuald Soroko postawił notariuszom wiele zarzutów. Polemika ze stawianymi przez radcę tezami jest o tyle trudna, że tekst jest dość oszczędny w sferze faktów czy też danych, do których można by się odnieść. A jak wiadomo, dyskusja z przekonaniami do łatwych nie należy.
Podejmując jednak próbę polemiki, przynajmniej z niektórymi tezami, chciałabym, po pierwsze, odnieść się do zarzutu „obszerności" aktów notarialnych i ich „nieprzejrzystości i niezrozumiałości". Warto sięgnąć do prawa o notariacie, a w szczególności do dyspozycji art. 92 § 1 pkt 5 oraz art. 92 § 3. Stanowią one, jak następuje:
W przeddzień wyborów na Prezydenta RP trzeba tak wybrać władzę w warszawskiej adwokaturze, aby niezależność nasz...
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas