Aktualizacja: 03.02.2020 19:30 Publikacja: 03.02.2020 19:30
Jerzy Surdykowski
Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik
Uśpił ją Donald Tusk, kiedy – podobnie jak Jarosław Kaczyński w swoim PiS-ie – skonstruował partię wodzowską, grzecznie milczącą w oczekiwaniu na jedynie słuszne decyzje kierownictwa, chętną do oklasków, ale niezdolną do kłopotliwych pytań. Z tej perspektywy słuszne jest hasełko P.T. Symetrystów: „PiS czy PO – jedno zło!" Ale tylko z tej.
Uśpił jeszcze mocniej, powierzając kierownictwo z chwilą objęcia tronu w Brukseli pani tyleż miłej, co nieudolnej. Dlatego nie obudził Platformy ani zimny prysznic podwójnie przegranych wyborów (prezydenckich i parlamentarnych), ani oklapnięcie protestów przeciw łamaniu praworządności w ostatnich latach. Jakby wspomnienie ciepłej wody w kranie uśmierzało chłód rzeczywistości i przejmująco lodowatych kąpieli kolejnych przegranych. Dlatego obiecanki Schetyny były kolejną dawką leków usypiających: przyrzeczeniem jeszcze hojniejszego rozdawnictwa nie pozyska się już jako tako obdarowanych.
Polska będzie zapewne robiła wiele, by transatlantyckie napięcia łagodzić. Jest w tej sprawie wiarygodna. Poważnie podchodzimy do zobowiązań w NATO. Jednocześnie nikt w Europie nie może nam zarzucić, że chcemy widzieć w UE i NATO wykluczającą się alternatywę.
Wieść gminna niosła, że amerykański Warner Bros Discovery zamierza sprzedać TVN Węgrom lub Czechom. Ale ja się z decyzji premiera cieszę. Dopisuję ją do mojej prywatnej listy „kamieni milowych” na drodze do przywrócenia praworządności w Polsce.
Donald Trump jeszcze niedawno mówił, że Robert F. Kennedy Jr. to „lewicowy wariat” z radykalnego skrzydła demokratów. Teraz zapowiada, że jako sekretarz zdrowia w jego administracji RFK będzie badał związek szczepionek z autyzmem. Jak się może skończyć to podlizywanie się antyszczepionkowcom?
Prezydent Andrzej Duda nie mógł ułaskawić Kamińskiego i Wąsika, choć Joe Biden przed prawomocnym wyrokiem ułaskawił swojego syna, ale według szefa MSZ ma załatwić, by Amerykanie nie wycofali się z NATO. A jeszcze niedawno minister Radosław Sikorski dowodził, że to rząd prowadzi politykę zagraniczną, a prezydent jedynie wykonuje jego instrukcje.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Wybory wygrywa ten, kto lepiej odczyta wibracje społeczne i uchwyci ton, w jakim rezonują problemy, o których mówi się przy stole. Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki muszą więc się wsłuchać nie tylko w głosy poparcia, ale przede wszystkim w pomruki niezadowolenia.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas