Reklama

Surdykowski: 15 hektarów na przemiał

Nawet rozumni komentatorzy nie doceniają uporu i celowości działań Jarosława Kaczyńskiego. A jemu chodzi o wprowadzenie dyktatury.

Aktualizacja: 11.05.2020 21:04 Publikacja: 11.05.2020 19:08

Jerzy Surdykowski

Jerzy Surdykowski

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Nie chodzi o upokorzenie przeciwników, zemstę za Smoleńsk, odegranie się na Tusku albo podobne abstrakcje. Jemu chodzi o kolejne małe, ale konkretne kroki w drodze do dyktatury, której jeszcze nie ma, lecz nieuchronnie będzie miał, jeśli parę następnych lat utrzyma się u władzy. Tak było z opanowaniem Trybunału Konstytucyjnego, potem Krajowej Rady Sądownictwa, teraz z wyborami. Panowanie nad sądami jest mu potrzebne nie dla własnej chwały, ale po to, aby wygrywać wybory jutrzejsze. Dlatego prze do głosowania w maju, kiedy uległy mu Andrzej Duda ma jeszcze szanse. Chwilowo się cofnął, ale pozostają „wybory kopertowe", najbardziej dlań dogodne.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Piąta rocznica wielkich protestów. Co się dzieje na Białorusi?
Opinie polityczno - społeczne
Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację
Reklama
Reklama