Reklama

Bogusław Chrabota: Ścigać świat albo oddać władzę

Prezesie Kaczyński, bez śmiałych wizji w gospodarce i europejskich pieniędzy pańskie zapowiedzi, że Polacy rychło będą zarabiać tyle co Niemcy, to po prostu nieprawda.

Publikacja: 02.06.2022 20:06

Bogusław Chrabota: Ścigać świat albo oddać władzę

Foto: PAP/Leszek Szymański

Państwo PiS jest jak stara wysłużona furmanka rozsypująca się gdzieś koło mazowieckiej chaty. Jeszcze telepie się jakoś na rozklekotanych kołach. Jeszcze coś tam dowiezie. Jednak gdzie kończy się wiejska droga, a zaczyna asfalt, już nie daje rady. W konkurencji z motoryzacją, ba, choćby kulawym motorowerem, nie ma żadnych szans.

Tak było dotąd. Większość ambitnych planów rządowych w ostatnich dziesięcioleciach wlokła się beznadziejnie lub spełzała na niczym. Tusk potrafił z łobuzerskim uśmiechem likwidować OFE, ale miliony na polski atom szły głównie do kieszeni urzędników. PiS rozdaje jak oszalały gotówkę na programy społeczne, ale w dziedzinie energetyki jest odpowiedzialny za karygodne zaniedbania, a tysiące dronów Macierewicza, Luxtorpeda 2.0 i milion samochodów elektrycznych Morawieckiego, CPK czy Ostrołęka to niewiele więcej niż bajki z mchu i paproci. Zamiast inwestować w nowoczesność, rząd ugrzązł w bagnie rozmontowywania wymiaru sprawiedliwości, przepychanek koalicyjnych i walki z wolnymi mediami.

Czytaj więcej

Von der Leyen: Trzy zobowiązania muszą być wypełnione zanim jakiekolwiek wypłaty Polsce zostaną dokonane

Oczywiście można i tak. Nikt nie zmusi rządzących do ścigania się z nowoczesnością, jeśli tego nie potrafią. Tyle że to strata dla kraju, brak umiejętności wykorzystania dziejowej szansy. Parafiańszczyzna, skansenizacja i prowincjonalizacja najszybciej rozwijającej się dwie dekady temu europejskiej gospodarki. W istocie już za antynarodowe trzeba zaś uznać tępe bicie cepem w Unię Europejską i szermowanie zabobonem rzekomo zagrożonej suwerenności. Niestety, panie prezesie Kaczyński, bez śmiałych wizji w gospodarce i europejskich pieniędzy pańskie zapowiedzi, że Polacy rychło będą zarabiać tyle co Niemcy, to po prostu nieprawda.

Napisałem we wstępie, że „tak było”. A i owszem, bo europejskie fundusze na odbudowę zniszczonej przez pandemię gospodarki mogą zmienić te fatalne realia. Wraz z pieniędzmi z nowej perspektywy budżetowej Unii Europejskiej mogą pchnąć Polskę na nowe tory. Dlatego podobają mi się ambitne cele KPO. Podobają mi się wysokie oczekiwania, które mamy wobec siebie sami i którym kibicuje Europa.

Reklama
Reklama

Polskie wsparcie dla Ukrainy i Ukraińców zmieniło nastawienie Europejczyków do Polski. Znów nad Renem, Sekwaną czy Łabą mamy szczerych przyjaciół i lojalnych kibiców. Spróbujmy więc tej szansy nie zepsuć. Przeskakujmy kolejne kamienie milowe na drodze do polskiego prosperity i działajmy na rzecz kraju. I nie chodzi o żaden „rocket science”. Trzeba wygasić spory z Brukselą, precyzyjnie ustalić cele i trzymać się kalendarza. Po prostu dobrze zarządzać posiadanymi aktywami, w prywatnych firmach to banał i oczywistość. Tylko czy polski rząd na to stać? Ma szanse. Niech próbuje. A jeśli nie będzie potrafił, niech pakuje walizki i odda władzę innym. Może im się uda.

Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Gdyby Rosjanie finansowaliby dziś Leszka Millera, użyliby bitcoina
Opinie polityczno - społeczne
Stanisław Żaryn: Strategia bezpieczeństwa USA? Histeria niewskazana, niepokój uzasadniony
Analiza
Rusłan Szoszyn: Łukaszenko uwolnił opozycjonistów. Co to oznacza dla Białorusi
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Świat jako felieton Donalda Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Artur Bartkiewicz: Czy Grzegorz Braun nauczy Jarosława Kaczyńskiego odpowiedzialności?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama