Kowal: Gdy mogiły czekają na krzyże

Czasami żadne dopowiedziane zdanie nie znaczy tyle co milczenie. Warszawski gest prezydenta Petra Poroszenki, by przyklęknąć i uczcić ofiary ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu chwilą modlitwy, miał wielką wymowę.

Aktualizacja: 14.07.2016 07:06 Publikacja: 13.07.2016 20:49

Kowal: Gdy mogiły czekają na krzyże

Foto: Fotorzepa

Żałoba dopełnia się wraz z pogrzebem, mogiłą, znakiem krzyża. Bez oglądania się na spory historyczne Polacy i Ukraińcy mogą zrobić najważniejsze: zaznaczyć krzyżami mogiły wszystkich zamordowanych. Odchodzą ostatni świadkowie, często nie chcą zabierać na tamten świat wiedzy o pochówku na skraju lasu. Biskupi na Wołyniu apelują o wskazywanie tych miejsc, podawanie informacji proboszczom. Doświadczenia pokazują, że tam, gdzie krzyże stanęły, gdzie odprawiają się modlitwy, zapanował pokój. W jednej miejscowości, do której co roku przyjeżdżają bliscy ofiar, mieszkańcy sami poprosili dyżurnych demonstrantów spod znaku Bandery, by darowali sobie wizyty zakłócające ciszę cmentarza. Gdzie indziej, gdzie polscy harcerze przyjeżdżają czyścić stare nagrobki, jak się okazało, nie przyjezdni z Polski, ale gospodarze ze wsi sami zdjęli czerwono-czarną flagę. „Rozumiemy, że ich to boli, nam nie ubędzie". Została ukraińska.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Wspaniała to była kampania. Nie zapomnę jej nigdy
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Niech przyszły prezydent Polski pamięta o Andrzeju Poczobucie
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Konsekwencje wyboru
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Mentzen nawarzył sobie piwa. Tusk błogosławi koalicji z Konfederacją?
Materiał Promocyjny
Edycja marzeń, czyli realme inspirowany Formułą 1
felietony
Przegląd kadr i atestacja stanowisk pracy w rządzie Donalda Tuska