Rok tysiąca i jednego cudu

Październik 2008. Uroczyste obchody pierwszej rocznicy prowokacji helskiej, której ofiarą padła Beata Sawicka, dawniej PO, dziś przewodnicząca Związku Poszkodowanych przez IV RP – satyryczną wizję wydarzeń rozpoczynającego się roku przedstawia dziennikarz „Rzeczpospolitej”

Aktualizacja: 04.01.2008 12:48 Publikacja: 04.01.2008 00:02

Rok tysiąca i jednego cudu

Foto: Rzeczpospolita

Polacy trzeźwieją po Nowym Roku. Fajerwerków było dużo, bo świętowano też nadejście nowej ery: Rządowych Cudów, która jest lepsza nawet od ery Wodnika, bo mniej mokra. W podkrakowskich wsiach chętnie puszczano w niebo nieduże petardy, które po krótkim locie zamiast wybuchnąć, syczały cichutko i kapcaniały ostatecznie, pikując ku ziemi. Nazwano je rokitkami.

W comiesięcznym sondażu jednej z dużych firm badawczych PO uzyskuje 103 procent poparcia. – Po raz pierwszy uwzględniliśmy preferencje tych wyborców, którzy tak nienawidzą PiS, że są gotowi oszukać komisję wyborczą, wrócić do lokalu i zagłosować przeciwko niemu drugi raz – wyjaśnia ten cud prezes sondażowni. Ochotnicy do podwójnego głosowania na PO skrzykują się na stronie internetowej www.jeszczebardziejzmienpolskedebilu.pl.

Odwilże ustępują miejsca fali ostrych mrozów. Rząd sporządza pierwszy bilans ofiar zimy (zamarznięcia, poślizgi, pożary itp.). Szybko udaje się znaleźć winnych. – Rząd Jarosława Kaczyńskiego już latem wiedział, że za kilka miesięcy nadejdzie zima – mówi w wywiadzie radiowym marszałek Bronisław Komorowski – ale cynicznie ukrywał tę wiedzę przed społeczeństwem.– Nieważne czy zima, czy lato – mówi premier Donald Tusk. – Ważne, żebyśmy ufali sobie nawzajem i budowali lepszą Polskę.

W Sejmie ruszają prace KOBAzKPN (Komisji Badania Zbrodni Kaczystowskich przeciw Narodowi Polskiemu). Jej przewodniczący Ryszard Kalisz na pierwszym posiedzeniu udowadnia, że ABW chciała transmitować w TVP zatrzymanie Barbary Blidy. – Nie ulega wątpliwości, że do pani Blidy przyjechali funkcjonariusze ABW – mówi Kalisz. – Jest też rzeczą pewną, że TVP posiada wozy reporterskie i często przeprowadza różne transmisje! – triumfuje poseł LiD. – Fakty mówią same za siebie!Jego argumentacja przechodzi do annałów światowego sądownictwa. Tydzień później amerykańskie specsłużby wykorzystują casus Calisha i aresztują w Kolorado farmera Oswalda Bena Landona, oskarżając go o zorganizowanie zamachu na World Trade Center. – Ma dziwne nazwisko i nie płaci podatków – ujawnia szef FBI. – Odkryliśmy też, że posiada w domu dolary, za które mógłby kupić bilet lotniczy do Nowego Jorku. Te fakty mówią same za siebie!Tymczasem w Ministerstwie Sprawiedliwości trwają intensywne prace nad uzdrowieniem sytuacji w przepełnionych polskich więzieniach. – Naszego kraju nie stać na to, by najlepsi fachowcy pod bzdurnymi zarzutami siedzieli w aresztach – informuje rzecznik ministerstwa. Po uprzednim wypuszczeniu lobbysty Marka D. aferzysty Józefa Jędrucha i łapówkarzy z Centralnego Ośrodka Sportu, czas na kolejną falę. Na wolność wychodzą wszyscy oskarżeni o wzięcie łapówek wyższych niż 300 tysięcy złotych.

Przed pomnikiem Adama Mickiewicza w Warszawie rozpoczynają się obchody 40. rocznicy wypadków marcowych 1968 roku. Premier Donald Tusk z oburzeniem pyta, jak to się stało, że sprawcy pałowania studentów po tylu latach wciąż nie ponieśli zasłużonej kary. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski natychmiast nakazuje sprawdzenie, czy brak postępowań w tej sprawie w czasach rządów PiS nie był spowodowany tradycyjnym polskim antysemityzmem oraz Ziobrą.Drugi etap amnestii korupcyjnej obejmuje wszystkich oskarżonych o przyjęcie łapówek powyżej 100 tysięcy złotych. Zwolnieni miesiąc wcześniej fachowcy mają już pracę: Marek D. lobbuje w Rosji za gazociągiem pod Bałtykiem, Józef Jędruch podpisuje rządowe umowy na prywatyzację kopalń węgla kamiennego w Iraku i współpracę z hutami w Izraelu, a łapówkarze z Centralnego Ośrodka Sportu zacieśniają w Pekinie współpracę między komitetami olimpijskimi polskim i chińskim.Mimo nieustannych ataków opozycji, pełnych retoryki agresji i nienawiści, rządowi PO – PSL udaje się pod koniec miesiąca przeprowadzić tradycyjne święta Wielkiej Nocy.– Nieważne czy Boże Narodzenie, czy Wielkanoc – mówi premier Donald Tusk. – Ważne, żebyśmy ufali sobie nawzajem i budowali lepszą Polskę.

„Rzeczpospolita” publikuje felieton redaktora naczelnego, w którym informuje on o przeciekach z pewnego dużego tygodnika na temat rychłego ustąpienia ze stanowiska Lecha Kaczyńskiego „dla dobra Polski”. W przeglądach prasy, na portalach internetowych i w telewizjach informacyjnych wiadomość urasta do rangi sensacji roku. Politolodzy i politycy biorą udział w 16 debatach mających na celu analizowanie domniemanych przyczyn takiego kroku głowy państwa. Nawet smutne, poorane troską o Polskę oblicze redaktora Grzegorza Miecugowa na chwilę rozjaśnia szczery uśmiech. Niestety, na krótko. Prima aprilis.

Minister Drzewiecki wdraża system inwestycji prywatno-rządowych. Pierwszy efekt to zmiana nazw inwestycji. Teraz będą to: Krauze Arena w Gdańsku, Kulczyk Stadium w Poznaniu, Centrum Piłkarskie „Alexis” w Chorzowie

– To wielkie cuchnące szambo, w które PiS zamieniło telewizję publiczną, trzeba wreszcie osuszyć. Zalęgły się tam muszki gównojadki, które skaziły dusze Polaków miazmatami nienawiści i kom-kotyzmu! – mówi w programie „Teraz my” wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. Pytany przez redaktora Sekielskiego, co dokładanie ma na myśli, wyjaśnia: – Kiedyś w Kambodży były krwawe, brutalne rządy Pol-Pota, czyli pol-potyzm, dziś w TVP mamy rządy Kom-Kota: komisarz Koteckiej, czyli kom-kotyzm.Na Woronicza powoli wkracza nowe. Program „Misja specjalna” znika z anteny. Jego miejsce zajmuje „Misja normalna”. Pierwszy program pod tym tytułem opowiada o tajnych współpracownikach SB, którzy donosili za pieniądze, ale uważają, że nikomu nie wyrządzili krzywdy. Tytuł odcinka: „Cisi bohaterowie”. W drugim polscy oligarchowie wspominają, jak ukradli swój pierwszy, drugi i trzeci milion. Tytuł odcinka: „Sól tej ziemi”.

Na Krakowskim Przedmieściu nieznany sprawca wyrywa Julii Piterze torebkę. Kilka godzin później w specjalnym wydaniu programu „Co z tą Polską, co z tymi bandytami” spotykają się socjolodzy Ireneusz Krzemiński i Paweł Śpiewak. Ustalają, że ten potworny czyn był prostą kontynuacją metod endecji i gomułkowszczyzny. – Polskie społeczeństwo potrzebuje moralnej reanimacji, inaczej dalej będzie kradło torebki i głosowało na PiS – uważa prof. Krzemiński.

Policja ustala, że kradzieży dokonał nieletni kleptoman. Szybko zmienia zdanie, bo w „Kropce nad i” minister Ćwiąkalski stwierdza, że rozbój miał charakter polityczny. Następnego ranka okazuje się, że matka chłopca miała kiedyś psa bardzo podobnego do Saby Ludwika Dorna. – Polską wstrząsa skandal porównywalny tylko z aferą Watergate – donoszą z Warszawy korespondenci CNN.

„Newsweek” podaje na stronie internetowej, że w skradzionej torebce znajdowały się między innymi zużyte bilety PKP na przejazd Warszawa – Toruń. Ten trop kieruje uwagę śledczych na Radio Maryja.W Belgradzie półfinał Konkursu Piosenki Eurowizji 2008. Polskę reprezentuje Doda, która śpiewa w refrenie: „Dzięki ci premierze/że w dobrzej wierze/i pracy znoju/chcesz smak pokoju/przekazać nam”. Piosenka „Smak pokoju” nie zostaje jednak doceniona przez szowinistyczną, antypolską i niewyrobioną artystycznie publiczność. Finał wygrywa tercet tureckich karłów śpiewających po arabsku utwór country. Iran w proteście odpala rakiety w kierunku Izraela. Jedna spada do Morza Kaspijskiego, druga wybucha w locie, trzecia spada na Powiśle i przygniata złodzieja torebki Pitery.

Instytut Pamięci Narodowej zostaje przemianowany na Instytut Pojednania Narodowego. Apelowała o to w specjalnym liście grupa 36 – zespół historyków z największych polskich uczelni. „Wprost” ujawnia, że uczeni powinni nazwać się grupą 37, bo tylu z nich podpisało współpracę z SB. – Rzeczywiście, ja podpisałem dwa razy – wyjaśnia uniwersytecki profesor – TW „Świerczewski”.W Klagenfurcie Polska remisuje z Niemcami 1:1 w pierwszym grupowym meczu Euro 2008. Na ulicach euforia. – Trudno o wynik lepiej oddający to, jak dobre stosunki łączą teraz nasze kraje – mówi premier Tusk.12 czerwca Austria wygrywa z Polską 1:0. Na ulicach żałoba. Media winą za porażkę obarczają prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który pół godziny przed meczem zszedł do polskiej szatni pogratulować piłkarzom remisu z Niemcami i życzyć powodzenia w kolejnym meczu.16 czerwca Chorwacja wygrywa z Polską 3:1. Na ulicach rozpacz, depresja i płonące kukły przedstawiające trenera Leo Beenhakkera. Media winą za porażkę obarczają prezydenta Kaczyńskiego, który przed meczem nie zszedł do polskiej szatni i nie życzył piłkarzom powodzenia.– Nieważne, kto wygrał, a kto przegrał – mówi premier Donald Tusk. – Ważne, żebyśmy ufali sobie nawzajem i budowali lepszą Polskę.

Kraj liże rany po upokorzeniu podczas Euro 2008. Minister sportu Mirosław Drzewiecki przyjmuje na siebie trud dalszych przygotowań do Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie. By przyspieszyć budowę autostrad i stadionów, wdraża system inwestycji prywatno-rządowych. Pierwszy efekt to zmiana nazw planowanych inwestycji. Teraz będą to: Krauze Arena w Gdańsku, Kulczyk Stadium w Poznaniu, Centrum Piłkarskie „Alexis” w Chorzowie i Stadion Narodowy „Po prostu Waltz” w Warszawie.Zbulwersowany minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna wydaje specjalny okólnik, w którym reguluje zasady korzystania przez urzędników państwowych z materiałów piśmienniczych. Zakazuje się używania długoPiSów, do łask wraca PiórO.

Trwa śledztwo w sprawie zbrodniczej działalności Patrycji Koteckiej w „Wiadomościach” TVP. Kolejne zeznania świadków są porażające. – Chcieliśmy, żeby w kolejnych wydaniach „Wiadomości” było jak zawsze: trzy tematy z „Wyborczej”, trzy tematy z PAP i pogoda. Ale to jej nie wystarczało! – opowiada roztrzęsiony były reporter TVP. – Kilka razy wymogła na nas zrobienie materiałów na podstawie doniesień „Dziennika”. A nawet... a nawet... (tu według stenogramu „szloch świadka”) kiedyś... musieliśmy nakręcić coś na podstawie artykułu z „Rzeczpospolitej” (szmer niedowierzania na sali komisji sejmowej).Są też świadkowie, którzy widzieli, jak Kotecka odchrząkiwała, choć nie była chora. – Te „znaczące pochrząkiwania” były immanentną częścią systemu politycznych nacisków w TVP – nie ma wątpliwości posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska.Podczas XXIX Igrzysk Olimpijskich w Pekinie polscy zawodnicy nie zdobywają żadnego medalu. Media winą za porażkę obarczają prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Mariusza Kamińskiego, szefa CBA. – Mieliśmy pięć krążków załatwionych na bank – zdradza anonimowy działacz Polskiego Komitetu Olimpijskiego. – Ale ten cymbał aresztował wszystkich, którzy mogliby w naszym imieniu przekazać łapówkę.– Nieważne, kto zdobył medal, a kto nie – mówi premier Donald Tusk. – Ważne, żebyśmy ufali sobie nawzajem i budowali lepszą Polskę.

Ukazuje się unikatowa książka przygotowana przez Instytutu Pojednania Narodowego: „Leszek Balcerowicz, Grzegorz Kołodko i Jacek Rostowski – nieznane ikony Sierpnia ,80”. Opowiada historię pewnej piwnicy w Warszawie, gdzie 28 lat wcześniej potajemnie spotykali się bohaterowie tej opowieści, by na wycinanych ze styropianu modelach społecznych opracowywać podstawy rewolucyjnych teorii ekonomicznych. Prace były podstawą pieriestrojki w ZSRR, cudu gospodarczego Reagana w USA i nawrócenia generała Kiszczaka na twardogłowego kapitalistę. – Nie zdążyliśmy na czas dostarczyć wyników badań tylko do Rumunii – wspomina Balcerowicz. – I skończyło się masakrą.Na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Lew Rywin ogłasza, że wyprodukuje thriller polityczno-sensacyjny „Śmierć mordy”. Jego bohaterem będzie młody szlachetny oligarcha, który w latach 80. na złość SB zakłada firmę polonijną, a w roku 1989 sieć kantorów. Swą fortunę inwestuje w Fundację „Niebieskie otoki”, która pomaga rozpocząć nowe życie ZOMO-wcom negatywnie zweryfikowanym przez mściwych solidaruchów. Niestety, prawicowe hieny szantażem pozbawiają go całego majątku. Pieniądze przelano na konta Porozumienia Centrum, a nieruchomości oddano za bezcen Kościołowi.

Uroczyste obchody pierwszej rocznicy prowokacji helskiej, której ofiarą padła Beata Sawicka, dawniej PO, dziś przewodnicząca Związku Poszkodowanych przez IV RP. Z tej okazji Instytut Przyjaźni Narodowej (dawniej Instytut Pojednania Narodowego) organizuje historyczną inscenizację odtwarzającą haniebne wydarzenia. Studenci przebrani za agentów CBA znęcają się nad studentkami w skromnych strojach parlamentarzystek, oferując im kwiaty, kolację i seks.Mija też rok od wyborów. Premier Tusk wygłasza orędzie. – Dzisiaj jestem trochę smutny, bo myśleliśmy, że 12 miesięcy wystarczy, by Polska wróciła na dobrą drogę. Ale PiS-owski rak trawiący i zawłaszczający państwo okazał się stugłową hydrą. Wygramy tę wojnę, choćby miała trwać następne trzy lata. Tylko mi zaufajcie! – apeluje.„Agonia” to wielki tytuł z pierwszej strony „Gazety Wyborczej” z 24 października 2008 r. W trzecią rocznicę wyboru Lecha Kaczyńskiego na prezydenta gazeta na 12 stronach opisuje 36 haniebnych uczynków, którymi przez 36 miesięcy prezydent splugawił imię swoje i Polski. Punkt 14.: „Kot jego brata zeżarł meble w ambasadzie Sułtanatu Brunei”. Obok zamieszcza wiersz Zbigniewa Herberta „Bajka ruska” kończący się słowami: „zakopać cara ze złotym tronem – żal”.

Laureatem Nike 2008 zostaje Jan T. Gross za książkę „Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści”. Opowiada ona o masowej nienawiści do Żydów w Polsce powojennej spowodowanej masowym udziałem Polaków w Holokauście. Nieuświadomione jednostki nie zgadzają się z tezą Grossa, próbując twierdzić, że podczas okupacji Polacy ukrywali Żydów.Rząd zmienia nazwę Instytutu Przyjaźni Narodowej na Instytut Pokuty Narodowej. – Jego zadaniem będzie wysyłanie przeprosin do wszystkich ludzi, narodów, grup społecznych, mniejszości religijnych, które my, Polacy, skrzywdziliśmy podczas naszej długiej i mrocznej historii – tłumaczy Adam Michnik, honorowy przewodniczący IPN.Jest pierwsza ofiara kolejnych protestów lekarzy. Wystraszony stażysta wyrzucony z TVN 24 za błąd z czerwonym paskiem. Nieszczęśnik samowolnie wprowadził na wizję napis „krytyczna sytuacja w szpitalach” oraz „kryzys w służbie zdrowia”, z których korzystano, gdy lekarze strajkowali przeciw Zbigniewowi Relidze. Czujni wydawcy naprawiają błąd. Na ekran trafiają hasła: „rząd dba o pacjentów”, a także „by żyło się zdrowiej – wszystkim”.

Bożonarodzeniowa amnestia obejmuje ostatnie grupy łapówkarzy, na wolność wychodzą wszyscy, którzy kiedykolwiek proponowali komukolwiek cokolwiek. Patrycja Kotecka zostaje wydalona z kraju i pozbawiona obywatelstwa.Minister zdrowia Ewa Kopacz ujawnia szczegóły rządowego planu reformy finansów w służbie zdrowia. – Działacze Platformy będą zbierali zdrapki i występowali w teleturniejach. Uzyskane środki pójdą na podwyżki dla pielęgniarek.

Marszałek Komorowski startuje w „Milionerach”, ale wysypuje się na pytaniu za 16 tys. zł: „Kto wyrządził największe szkody Polsce w ciągu ostatnich 100 lat: a) Józef Stalin, b) Adolf Hitler, c) Jarosław Kaczyński, d) Antoni Macierewicz”. Walczy dzielnie, wykorzystując wszystkie koła ratunkowe. Po użyciu „pół na pół” zostają tylko odpowiedzi c i d. Publiczność wybiera c. Komorowski dzwoni jeszcze do przyjaciela. – Oczywiście, że d! – krzyczy w słuchawkę Stefan Niesiołowski. Zmieszany Komorowski rezygnuje.– Nieważne, zrezygnował, czy nie zrezygnował – mówi premier Donald Tusk. – Ważne, żebyśmy ufali sobie nawzajem i budowali lepszą Polskę.W wigilijną noc pogranicznika na Okęciu budzi młody człowiek z plecakiem. – Qvo vadis? – pyta rutynowo żołnierz, sprawdzając bilet lotniczy i dowód osobisty. – Do Irlandii – odpowiada młody człowiek.Bóg się rodzi. Moc truchleje. Finis i kurtyna.

Polacy trzeźwieją po Nowym Roku. Fajerwerków było dużo, bo świętowano też nadejście nowej ery: Rządowych Cudów, która jest lepsza nawet od ery Wodnika, bo mniej mokra. W podkrakowskich wsiach chętnie puszczano w niebo nieduże petardy, które po krótkim locie zamiast wybuchnąć, syczały cichutko i kapcaniały ostatecznie, pikując ku ziemi. Nazwano je rokitkami.

W comiesięcznym sondażu jednej z dużych firm badawczych PO uzyskuje 103 procent poparcia. – Po raz pierwszy uwzględniliśmy preferencje tych wyborców, którzy tak nienawidzą PiS, że są gotowi oszukać komisję wyborczą, wrócić do lokalu i zagłosować przeciwko niemu drugi raz – wyjaśnia ten cud prezes sondażowni. Ochotnicy do podwójnego głosowania na PO skrzykują się na stronie internetowej www.jeszczebardziejzmienpolskedebilu.pl.

Pozostało 94% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?