Reklama

Chrabota: Groźny demon deglomeracji

Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego nie potrzebują Sądu Najwyższego, tylko lepszej edukacji, infrastruktury, dróg i warunków do rozwoju przedsiębiorczości.

Publikacja: 09.01.2019 17:34

Chrabota: Groźny demon deglomeracji

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Najbardziej znanym klasykiem procesów deglomeracyjnych w XX wieku był lider demokratycznej Kampuczy Saloth Sar, lepiej znany jako Pol Pot. Po zdobyciu w kwietniu 1975 r. ponaddwumilionowej stolicy Phnom Penh Czerwoni Khmerzy Pol Pota najpierw wygonili z miasta całą ludność, a potem, po zburzeniu fabryk, banków i sklepów, rozmieścili w wybranych miejscach swoje oddziały wojskowe i siły bezpieczeństwa. Ewakuacja ponad dwóch milionów ludzi trwała raptem trzy dni. Mieszkańców stolicy popędzono do obozów przy polach ryżowych, a najbardziej „nieużytecznych społecznie" po prostu rozstrzelano. Eksperci od totalitaryzmów szacują, że populacja stolicy zmniejszyła się w ciągu tych kilku dni do 23 tysięcy.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
felietony
Estera Flieger: Platforma Obywatelska jest niereformowalna
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Przed ponownym otwarciem granicy Łukaszenko powinien uwolnić Poczobuta
Opinie polityczno - społeczne
Zaufanie do sądów dramatycznie maleje. Podobnie jak szanse na wyjście z pata
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Nieinternetowy felieton o upływie czasu i dystansie
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: W sprawie reparacji Karol Nawrocki chce realizować program Niemiec i „Gazety Wyborczej”
Reklama
Reklama