Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 20.05.2019 19:03 Publikacja: 20.05.2019 19:03
Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik
Bo dzisiaj wcale nie jesteśmy – jak chce jedna ze współzawodniczących partii i jak dużo wcześniej napisał Norman Davies w tytule swej już trochę zapomnianej książki – „sercem Europy". Raczej jej bękartem. Gdyby dzisiaj – 15 lat po wielkim poszerzeniu Unii o dziesięć państw – przeprowadzić referendum w tej sprawie, to nigdy nie zostalibyśmy przyjęci; takie są wyniki badań opinii publicznej w krajach Zachodu, które wtedy tworzyły Unię. Przeciwko Polsce – jako pierwszemu w dziejach państwu członkowskiemu – wdrożono postępowanie z art. 7 traktatu europejskiego o naruszanie zasad demokracji. Wcale nie dlatego, że uwziął się na nas antypolski Timmermans, ale dlatego, że sędziów wybierają nad Wisłą politycy, co narusza trójpodział władzy. „Sercem" byliśmy pewnie w czasach upadającej komuny, gdy nieoceniony prof. Davies pisał swą książkę, ale zaprzepaściliśmy własny dorobek, roztrwaniając pamięć Solidarności na grzebaniu po SB-eckich teczkach i w kłótniach emerytowanych przywódców.
Pokolenie zetek nie ufa klasie politycznej, nie wierzy we współpracę Karola Nawrockiego i rządu Donalda Tuska. J...
Kampania prezydencka 2025 roku pokazała, że emocje, przekaz i medium są dziś nierozerwalnie połączone. Pokazała,...
Od kilku tygodni Donald Tusk robi wiele, by jego obóz polityczny miał kłopoty.
Biorąc pod uwagę prawo międzynarodowe, atak Izraela na Iran jest bardzo trudny do obrony. Niestety, po raz kolej...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
W Berlinie odsłonięty został tymczasowy pomnik polskich ofiar niemieckiej okupacji. To początek drogi. Dobrze, a...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas