Reklama

Cieślik: Vega po amerykańsku

Nie powiem, że czas umierać, ale to przykre, że dożyliśmy czasów, kiedy za sumienie polskiego kina zaczyna uchodzić Patryk Vega.

Aktualizacja: 08.09.2019 07:52 Publikacja: 05.09.2019 19:00

Cieślik: Vega po amerykańsku

Foto: Wikimedia Commons (fot. John Bauld/ Creative Commons Uznanie autorstwa 2.0)

Vegę traktuje się, niestety, jak poważnego człowieka podejmującego ważne tematy. A przecież mówimy o reżyserze, który w ramach żartu inscenizował scenę seksu z psem. Jego „Polityka" to miał być cios nokautujący obecny rząd. Tymczasem w rzeczywistości jest to zlepek żenujących gagów, których nie da się nawet porównać z „Uchem Prezesa". Z jego filmu zapamiętuje się jedynie chamskie aluzje dotyczące homoseksualizmu znanych postaci. Można powiedzieć, że to znak czasów, że mamy, na co zasłużyliśmy. Ale przecież przypadek cyklu Roberta Górskiego dowodzi, że tak wcale być nie musi, a poza tym na świecie powstają propozycje znacznie odważniejsze pod względem obyczajowym, które nie obrażają ani intelektu, ani dobrego smaku odbiorcy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama