Reklama

Warzecha: Męczeństwo Tomasza Lisa

Jedynej szansy na powrót dawnych porządków ludzie pokroju Lisa upatrują w pokazaniu, jak bardzo są prześladowani, sekowani, dyskryminowani – pisze publicysta.

Aktualizacja: 20.10.2015 14:59 Publikacja: 19.10.2015 21:44

Tomasz Lis

Tomasz Lis

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Oberlejtnant Franz von Nogay był bez wątpienia bydlęciem. Człowiekiem żyjącym chorą żądzą pognębienia podwładnych. Osobnikiem zasługującym ze wszech miar na pogardę. Jednak w kapitalnej scenie ze znakomitych „C.K. Dezerterów" Janusza Majewskiego kapitan Wagner ani razu nie podniósł na von Nogaya głosu. A mimo to go zniszczył.

– Barbarzyństwo, jakim się pan wykazał, jest biegunowo odległe od regulaminu. Doprowadził pan kompanię do upodlenia. Wie pan, że nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić pańskie postępowanie – wywodził z całkowitym spokojem, popalając cygaro, kapitan Wagner.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Były szef Agencji Wywiadu: Pierwsza linia obrony przed dronami powinna być daleko od Polski
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki musi szybko dojrzeć po reakcji Donalda Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Polska potrzebuje tarczy wymierzonej w dezinformację. PAP ma na to pomysł
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Od reparacji mogą zależeć relacje między Polską i Niemcami
analizy
Marek Kozubal: Alert RCB o zagrożeniu uderzeniem z powietrza. To dopiero początek
Reklama
Reklama