Aktualizacja: 11.03.2018 20:28 Publikacja: 11.03.2018 20:00
Foto: Bloomberg
Oto posadę z dnia na dzień stracił prezes kolejnej firmy. I to nie byle jakiej – KGHM to szósty co do wielkości producent miedzi na świecie. Wyjaśnień jednak brak. Nie znajdziemy ich w komunikacie rady nadzorczej, która odwołała także wiceprezesa ds. aktywów zagranicznych. To niepoważne traktowanie prywatnych akcjonariuszy notowanej na giełdzie spółki, w której Skarb Państwa, choć rozdaje karty, ma tylko jedną trzecią udziałów. Nie słychać o załamaniu wyników KGHM, które by uzasadniało taki ruch, wiele za to wskazuje, że karuzela kadrowa to wynik tarć w łonie partii rządzącej. W ich efekcie nowy szef Polskiej Miedzi będzie już trzecim od przejęcia władzy przez PiS. Brak stabilności utrudnia prowadzenie biznesu i bije w interesy akcjonariuszy.
Niezależnie od tego, kto będzie urzędować w Białym Domu, najważniejszym globalnym przeciwnikiem Stanów Zjednoczo...
Podział na osobne silosy regulacyjne – telekomunikację, media, pocztę, ochronę danych osobowych – traci sens. Cy...
Miejsce 7.: Fiat Auto Poland, 11.: Daewoo-FSO Motor, 13. – Centrum Daewoo. Czyli motoryzacja trzyma się mocno. N...
Choć wicepremier Kosiniak-Kamysz właśnie ogłasza kolejny kontrakt na sprzedaż polskiego uzbrojenia, to prawda je...
Dziwnym trafem elektryfikacja motoryzacji nie stała się tematem kampanii prezydenckiej. I nie słychać, by kandyd...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas