Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 01.01.2020 21:10 Publikacja: 01.01.2020 21:00
Foto: Bloomberg
Mam świadomość, że propagowanie idei przystąpienia Polski do strefy euro jest jak głos wołającego na puszczy. Rządzący dziś Polską przyjęli za aksjomat prymat waluty narodowej i wbrew opiniom większości autorytetów ekonomicznych przekonują, że Polska bez euro rozwija się szybciej niż sąsiedzi. Twarde dane jednak tego nie potwierdzają.
Gospodarki sąsiednich krajów uwolnione dzięki euro od kosztów transakcyjnych i ryzyka kursowego, mające dostęp do tańszego pieniądza i większego portfela inwestycyjnego, stały się dla nas realną alternatywą. Prócz walutowej wiarygodności zyskały one na euro również politycznie. Są w centrum procesów integracyjnych, o których od dawna wiadomo, że rozgrywają się i będą rozgrywać wokół osi, którą tworzy wspólna waluta. Dlaczego więc rząd Prawa i Sprawiedliwości jest przeciwko?
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Wzrost łączności lotniczej o 10 proc. przekłada się na dodatkowe 0,5 proc. wzrostu PKB na mieszkańca. Mówiąc pro...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas