Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 02.02.2020 21:00 Publikacja: 02.02.2020 21:00
Foto: AFP
Szesnaście zamkniętych miast, wstrzymane loty rejsowe do i z Państwa Środka, zamknięte fabryki i urzędy – to krajobraz Chin po tym, gdy koronawirus z Wuhan stał się epidemią. Ten tydzień będzie wyglądał podobnie. 14 miast i prowincji zapowiedziało, że jeszcze co najmniej przez tydzień znajdujące się tam firmy nie będą działać. Jak wyliczyła agencja Bloomberg, regiony te odpowiadają za 69 proc. chińskiego PKB. Chiny to największy producent dóbr przemysłowych na świecie, a obywatele Państwa Środka są podstawą branży turystycznej (277 mld dol. wydanych w 2018 r.). Największe globalne marki mają w tym rejonie świata swoje fabryki – jedne nie pracują, inne nie eksportują, bo istnieje obawa, że wysyłka towarów z Chin może przyspieszyć propagację wirusa.
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas