Reklama

Maciej Rudke: Nie będzie mieszkaniowej rewolucji

Można się spodziewać, że duży napływ gotówki z banków na rynek mieszkań i odbicie sprzedaży hipotek istotnie wesprą popyt na lokale i przyczynią się do tego, że mimo pandemicznych zawirowań na tym rynku nie dojdzie do dużych spadków cen.

Aktualizacja: 23.08.2020 21:30 Publikacja: 23.08.2020 21:00

Maciej Rudke: Nie będzie mieszkaniowej rewolucji

Pandemia odciska piętno na niemal każdej dziedzinie gospodarki. W pierwszych jej miesiącach Polacy ograniczyli zakupy i zaciągali mniej kredytów. Wirus negatywnie wpłynął też na sytuację firm i rynek pracy. A pośrednio dotknął również banków.

Spadek stóp procentowych i wzrost nadpłynności banków, które były skutkiem decyzji banku centralnego, spowodowały, że banki przestały płacić odsetki od lokat. To sprawia, że Polakom przestaje się opłacać trzymanie dużych oszczędności w bankach, bo po uwzględnieniu inflacji skutkuje to stratą. Wycofują więc pieniądze z lokat, od lutego do końca czerwca ubyło 40 mld zł. Gdzie trafiają te pieniądze? Do funduszy inwestycyjnych, na zakupy obligacji skarbowych, na giełdę lub na konsumpcję. Jednak sporo tej gotówki pójdzie na zakup mieszkań na wynajem.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Prof. Menkes: Wojna o chipy
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Opinie Ekonomiczne
Aleksander Chłopecki: Jak ograniczyć szantaż korporacyjny
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Jak efektywnie inwestować w zbrojeniówkę
Opinie Ekonomiczne
Jarosław Dąbrowski: Banki rozwoju w erze innowacji
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Czeska gospodarka po wyborach
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama