Czy to oznacza, że polska Rada Polityki Pieniężnej może zacząć także obniżać stopy procentowe jeszcze w tym roku? Nie powinna, jeśli prawdą są wypowiedzi ministra finansów i premiera o kondycji polskiej gospodarki, systemu bankowego oraz naszego przystąpienia do strefy euro w 2012 roku. Polska gospodarka rozwija się w tempie znacznie szybszym niż kraje strefy euro oraz USA i presja inflacyjna jest u nas wciąż groźna. Nawet jeśli spełnią się prognozy ekonomistów i wzrost gospodarczy wyhamuje do 3,5 – 4 proc. PKB, to i tak będzie znacznie lepiej niż w starej Europie. Dodatkowo nie mamy jeszcze informacji o cenach we wrześniu, nie wiemy więc, czy inflacja rzeczywiście spada po wakacyjnym przesileniu, jak szacuje to Ministerstwo Finansów. Dodatkowo rząd nie chce zmienić projektu budżetu, a to może oznaczać konieczność jego korekty w połowie 2009 roku. Powoduje, że jeśli naprawdę chcemy szybko rozpocząć procedury do przyjęcia wspólnej waluty, priorytetem dla RPP powinny być wciąż inflacja i spełnianie kryteriów programu konwergencji.
[ramka][link=http://blog.rp.pl/blog/2008/10/08/aleksandra-fandrejewska-zmieniaja-sie-priorytety-bankow-centralnych/]Skomentuj[/link][/ramka]