Reklama

Nie tracimy największych klientów

Michael Jensen, szef oddziału AIG Europe w Polsce oferującego ubezpieczenia dla firm

Publikacja: 22.01.2009 04:09

Nie tracimy największych klientów

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Jak kłopoty American International Group wpłynęły na działalność AIG Polska? Ilu pracowników odeszło z polskiego oddziału grupy? [/b]

[b]Michael Jensen:[/b] Zero. Od września, czyli od czasu gdy zaczęły się kłopoty AIG w USA, nikt nie odszedł z firmy. U nas pracuje prawie 70 osób i zatrudniamy nowych pracowników. Czytam w mediach, że AIG traci pracowników. Na świecie dla grupy pracuje 116 tys. osób. Z każdej firmy ludzie odchodzą, a przychodzą nowi. Obecne problemy AIG nigdy nie dotyczyły firm ubezpieczeniowych grupy. To były kłopoty spółki matki wynikające ze sprzedaży pewnych instrumentów finansowych, lecz nie ubezpieczeniowych.

[b]Skąd zatem program zatrzymywania pracowników AIG? Agencja Bloomerg napisała o piśmie przekazanym przedstawicielowi Izby Reprezentantów. Grupa ujawniła w nim, że na zatrzymanie około 4,2 tys. pracowników chce przeznaczyć prawie 620 mln dolarów.[/b]

Nie wiem, skąd Bloomberg ma te dane. Rzeczywiście w tych firmach z grupy, które mają być sprzedane, działa program zatrzymywania pracowników. To chyba zrozumiałe, że chcemy by, pozostali najlepsi pracownicy. Wierzymy, że są to najlepsze osoby na rynku. Tylko tak uzyskamy odpowiednią cenę przy sprzedaży tych firm.

[b]Czy ten program dotyczy również oddziału AIG w Polsce?[/b]

Reklama
Reklama

Nie mamy takiego programu. Od nas ludzie nie odchodzą. Nie jesteśmy też na sprzedaż. Przypominam, że ramię ubezpieczeń majątkowych AIG pozostanie w grupie.

[b]Do redakcji dzwoni wiele osób z pytaniem, czy powinni zapłacić kolejną składkę w Amplico AIG Life. Czy klienci korporacyjni, których głównie obsługuje AIG Polska, nie mają takich wątpliwości?[/b]

Skłamałbym, gdybym powiedział, że w tygodniach po ogłoszeniu kłopotów AIG w USA nie mieliśmy pytań od firm, brokerów, partnerów biznesowych. Oczywiście mieliśmy. Prowadziliśmy otwartą politykę informacyjna, organizowaliśmy spotkania i telekonferencje, gdzie każdy mógł zadzwonić z pytaniem. Nie mogę powiedzieć że pracujemy jak co dzień, ale zapewniam, że początkowe obawy klientów zniknęły. Z pewnością sytuacja byłaby trudniejsza, gdyby kłopoty dotyczyły tylko AIG. Jednak to cała światowa gospodarka przeżywa kryzys.

[b]Obniżacie ceny, żeby przyciągnąć klientów?[/b]

Absolutnie nie. Nie obniżamy stawek w Polsce ani w innych krajach, żeby utrzymać polisy. Staramy się być konkurencyjni, żeby zdobyć klientów, ale na pewno nie będziemy tego robić w nieodpowiedzialny sposób.

[b]I klienci nie odchodzą?[/b]

Reklama
Reklama

Nie. W Polsce nie straciliśmy żadnego dużego klienta. Niektórzy z nich postanowili natomiast zdywersyfikować swój portfel ubezpieczeniowy i przenieść część ryzyka do innych firm, pozostając z nami w innych ubezpieczeniach. Np. ubezpieczaliśmy 100 proc. ich działalności, a teraz 80 proc. Dla mnie to pozytywna wiadomość, bo klienci nie stracili zaufania do nas.

[b]Ile składki zebrało AIG Polska w minionym roku?[/b]

AIG Polska, działające jako oddział AIG Europe, zebrało 183 mln zł składki. Rok wcześniej 175 mln zł. Około 65 – 70 proc. tej składki pochodzi z ubezpieczeń sprzedawanych firmom w Polsce, reszta od globalnych klientów AIG. I jest to dochodowy biznes.

[b]Jak pan widzi przyszłość polskiego rynku ubezpieczeń? Można spodziewać się mniej skomplikowanych produktów?[/b]

Polska, biorąc pod uwagę wielkość kraju, ma bardzo dużo firm ubezpieczeniowych. W najbliższych dwóch latach dojdzie na tym rynku do konsolidacji. Pozostanie kilku dużych graczy i kilku małych, którzy będą zorientowani na niszowe ubezpieczenia.

[b]A kłopoty z finansowaniem transakcji, o których mówią bankierzy inwestycyjni?[/b]

Reklama
Reklama

Nie wierzę w to. Jeżeli jest do przeprowadzenia dobra transakcja, to pieniądze zawsze się znajdą.

[b]Rz: Jak kłopoty American International Group wpłynęły na działalność AIG Polska? Ilu pracowników odeszło z polskiego oddziału grupy? [/b]

[b]Michael Jensen:[/b] Zero. Od września, czyli od czasu gdy zaczęły się kłopoty AIG w USA, nikt nie odszedł z firmy. U nas pracuje prawie 70 osób i zatrudniamy nowych pracowników. Czytam w mediach, że AIG traci pracowników. Na świecie dla grupy pracuje 116 tys. osób. Z każdej firmy ludzie odchodzą, a przychodzą nowi. Obecne problemy AIG nigdy nie dotyczyły firm ubezpieczeniowych grupy. To były kłopoty spółki matki wynikające ze sprzedaży pewnych instrumentów finansowych, lecz nie ubezpieczeniowych.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Prof. Marian Gorynia: Gdzie efektywność w rozwoju kraju?
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
Opinie Ekonomiczne
Marcin Zieliński: Ukryte pułapki nowego budżetu UE dla Polski
Opinie Ekonomiczne
Przemysław Tychmanowicz: Likwidacji podatku Belki nie ma, ale też jest OKI
Reklama
Reklama