Kandydat na prezesa później

Dopiero za kilka dni będą gotowe ekspertyzy prawników dotyczące praw wiceprezesa NBP

Publikacja: 21.04.2010 03:04

Poniedziałkowy pogrzeb tragicznie zmarłego Sławomira Skrzypka na warszawskich Powązkach

Poniedziałkowy pogrzeb tragicznie zmarłego Sławomira Skrzypka na warszawskich Powązkach

Foto: Fotorzepa, Radosław Pasterski Radosław Pasterski

Jerzy Smoliński, rzecznik marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, powiedział wczoraj, że potrzeba jeszcze kilku dni na przygotowanie ekspertyz prawników w tej sprawie. Kilka dni temu, gdy marszałek poinformował o zamówieniu raportów, zapowiadał, że dostanie je na początku tego tygodnia.

Ekspertyzy mają wyjaśnić, czy istnieje potrzeba szybkiego powołania nowego szefa banku centralnego w miejsce Sławomira Skrzypka, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia. Prezes Narodowego Banku Polskiego jest jedyną osobą, która może zwoływać posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Pod nieobecność prezesa zastępuje go pierwszy wiceprezes, który w normalnych warunkach może brać udział w posiedzeniach rady, ale bez prawa głosu.

Obecnie funkcję szefa banku sprawuje Piotr Wiesiołek. Nie tylko bierze udział w głosowaniach na posiedzeniach RPP, ale także przewodniczy obradom Rady. – Mamy ekspertyzy prawne, które mówią, że nie ma żadnych powodów, żeby proces wyboru prezesa NBP przyspieszać – stwierdził wczoraj Adam Glapiński, członek RPP.

Nie jest to jednak powszechna opinia. – Wydaje mi się, że zgodnie z prawem pierwszy wiceprezes nie ma prawa zastępować prezesa NBP, ale taka konkluzja prawna na pewno skomplikowałaby bardzo życie nam wszystkim – przyznał Bogusław Grabowski, członek RPP pierwszej kadencji. Wczoraj odbyło się posiedzenie RPP poświęcone sprawie ubiegłorocznego wyniku finansowego NBP. Spotkanie Rady zakończyło się późnym wieczorem, ale decyzji nie podjęto. Zgodnie z lakonicznym komunikatem opublikowanym na stronie NBP dyskusja ma być kontynuowana na posiedzeniu 27 – 28 kwietnia.

– Zadaliśmy zarządowi banku bardzo dużo pytań. Teraz musi mieć czas na przygotowanie odpowiedzi – powiedział "Rzeczpospolitej" jeden z członków Rady. Nadal nie wiadomo więc, czy zysk banku za 2009 r. wyniósł 4,2 mld zł – jak chce zarząd NBP, czy był bliższy 8 mld zł, jak chciałaby większość członków RPP.

Kwestią sporną są zasady tworzenia rezerwy na ryzyko kursowe. Zabezpiecza ona NBP przed pojawieniem się straty w sytuacji umocnienia złotego. Umacnianie się naszej waluty powoduje spadek wartości oficjalnych aktywów rezerwowych NBP. W końcu marca wynosiły one 63,4 mld euro. Duże umocnienie złotego w 2007 r. spowodowało, że bank centralny wykazał wówczas stratę przekraczającą 12 mld zł. Do dziś w bilansie NBP jest strata z lat ubiegłych przekraczająca 11 mld zł.

Wysokość zysku NBP jest istotna z punktu widzenia dochodów budżetu. 95 proc. wyniku finansowego banku centralnego jest bowiem przekazywane do kasy państwa.

[ramka][b]Kto pokieruje bankiem centralnym?[/b]

Prezes Banku Zachodniego WBK Mateusz Morawiecki jest brany pod uwagę jako potencjalny kandydat do fotela prezesa NBP, dowiedziała się "Rz". – Jego nazwisko zaczęło się pojawiać w tym kontekście – mówi "Rz" osoba z kręgów rządowych. BZ WBK odmówił komentarza w tej sprawie. W ubiegłotygodniowej ankiecie "Rz" najczęściej wymieniany przez ekonomistów na nowego szefa NBP był prof. Dariusz Filar, prof. Andrzej Sławiński i Jan Krzysztof Bielecki. Morawiecki, który jest także członkiem Rady Gospodarczej przy Premierze (kieruje nią Bielecki), mógłby być kandydatem łączącym interesy PO i PiS. – W obu ugrupowaniach ma zwolenników – mówi nasz rozmówca.

[i]k.ku.[/i][/ramka]

Opinie Ekonomiczne
Pierwsza wiceprezes BGK: Wydajność pracy kluczem do wzrostu gospodarczego?
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Cyfrowa gospodarka nie rozwinie się w skansenie
Opinie Ekonomiczne
Bałtowie synchronizują sieci z Europą. Koniec zależności od Rosji
Opinie Ekonomiczne
Gordon Gekko zaciera ręce, czyli stary bożek wielkiego biznesu powraca
Opinie Ekonomiczne
Sankcje: deklaracje nie wystarczą, UE musi działać skuteczniej