Kurs EUR/HUF wzrósł natomiast z 287,63 do 287,46. Ostatnio tak słaby forint był odpowiednio przed 15 i 12 miesiącami.
Głównym impulsem do przeceny forinta są wypowiedzi węgierskich polityków. Lajos Kosa, wiceprzewodniczący rządzącego od maja Fideszu, powiedział dziś, że gospodarka znajduje się w fatalnym stanie. To wpisuje się w czwartkową wypowiedź innego przedstawiciela węgierskiego rządu, że Węgry mogą podążyć grecką ścieżką. Jak również wpisuje się w również wczorajszą zapowiedź premiera Orbana, wdrożenia natychmiastowych reform strukturalnych. W ostatnich godzinach kolejną cegiełką budującą strach inwestorów, była wypowiedź rzecznika rządu Węgier, że sytuacja gospodarcza jest rzeczywiście trudna.
Wobec tych wszystkich niepokojących słów, inwestorzy zignorowali opublikowane dziś rano dane o dynamice produkcji przemysłowej na Węgrzech. W kwietniu wzrosła ona o 9,7 proc. w relacji rocznej, po tym jak miesiąc wcześniej było to 2,8 proc.
Dane pozytywnie zaskoczyły, gdyż oczekiwano wzrostu na poziomie 8,9 proc.
Dzisiejsza przecena forinta nie tylko w sposób automatyczny przełożyła się na osłabienie walut naszego regionu (w tym złotego), ale także stała się bezpośrednim impulsem do obserwowanej po godzinie 13-tej wyprzedaży EUR/USD, co sprowadziło kurs tej pary do 1,2051 dolara.