Co ważne po latach nieobecności znów pojawił się premier Tusk. Poprawiła się też jakość większości paneli. W dość zgodnej opinii wielu obserwatorów, nawet eksperci i celebryci są lepiej przygotowani do swoich wystąpień.
Wszystko więc na Forum jest lepsze tylko Krynica ciągle taka sama. Infrastruktura miejska się nie zmienia, Małe miasteczko z wieloma uzdrowiskami i hotelami pamiętającymi czasy Gierka. Nowością jest tylko wielki stojący na deptaku namiot z dodatkowymi salami. Nie zmieniają się też drogi a nawet ich jakość pogarsza się. Ci co jechali na Forum od strony Krakowa stali w korku a ci co od Tarnowa jechali objazdami.
W sumie więc najważniejsze spotkanie polskiego biznesu z polityką odbywa się w typowo polskich warunkach. Tu nawet nie widać tego, żeby życie przebiegało zgodnie z hasłem wyborczym partii rządzącej czyli buduje się niewiele. To niestety staje barierą w rozwoju Forum. Nie da się rozwijać tej tak potrzebnej gospodarce inicjatywy w tych warunkach. Albo władze miasta i regionu docenią wartości jakie daje im ta impreza i poczynią odpowiednie inwestycje albo w naturalny sposób impreza zacznie się przenosić w miejsce bardziej przystępne.