27 grudnia ma się odbyć zgromadzenie akcjonariuszy E-Energo. Dzień później nadzwyczajne walne zgromadzenia akcjonariusz zaplanowały Bomi, Depend oraz Montu Holding. Na 29 grudnia zapowiedziane jest NWZA Budostalu-5 i Pronoksu, a 30 grudnia zbiorą się akcjonariusze Best, Integer.pl oraz NFI Jupiter. Z informacji, jakie zawiera system Emitent, wynika, że terminy 31 grudnia i 2 stycznia są jeszcze wolne.
Zwoływanie zgromadzeń akcjonariuszy w ostatnich dniach roku, gdy życie gospodarcze i giełdowe niemal zamiera, teoretycznie powinno mieć jakiś pilny cel, którego odwleczenie o kilka dni może być brzemienne w skutki. Czy tak jest naprawdę w tych dziewięciu spółkach? Według mnie w większości tegorocznych przypadków tak.
Bomi planuje m.in. podniesienie kapitału i podjęcie uchwał o połączeniu z firmą BDF. Budostal-5 chce, by NWZA zdecydowało o kontynuowaniu działalności spółki oraz pokryciu strat z lat ubiegłych oraz o emisji nowych akcji. Znajdujący się w upadłości Pronox chce na zgromadzeniu uzyskać zgodę akcjonariuszy na warunkowe podniesienie kapitału. Kapitał zamierzają też podnieść E-Energo i Montu Holding.
Integer.pl w planach zgromadzenia ma uzyskanie zgody akcjonariuszy na zbycie oddziału w Krakowie, a Best wybór członków rady nadzorczej. Akcjonariusze NFI Jupiter mają podjąć uchwałę o zmianie umowy o zarządzanie funduszem zawartej z Trinity Management, zmianach w radzie nadzorczej oraz o wyrażeniu zgody na konwersję zobowiązań Gremi Grzegorz Hajdarowicz wobec NFI Jupiter na pożyczkę.
Same zgromadzenia to zapewne niejedyne atrakcje, które czekają akcjonariuszy w samym końcu roku. W poprzednich latach takie dni przynosiły także istotne komunikaty ze spółek. A to o jakichś znaczących ruchach w aktywach, a to o zmianie prognozy rocznej. Czasami pojawiały się informacje o planowanych działaniach zmierzających do obniżki kosztów i restrukturyzacji zatrudnienia.