Rz: Wiosną ubiegłego roku mówił pan: giełda będzie dobrą alternatywą. Teraz mamy WIG20 na poziomie 1800 punktów.
Jacek Socha: To jest przede wszystkim efekt dekompozycji otwartych funduszy emerytalnych. Eksperyment z OFE, polegający na tym, że zadłużamy państwo na jedno pokolenie i z tych pieniędzy kreujemy dodatkową wartość dla emerytów, został przerwany i nie da się wykluczyć, że będziemy mieli kontynuację zmian w tym zakresie. Myślę nawet, że dobrze by było, gdyby plany całkowitego wygaszenia OFE – jeśli takie istnieją – zostały zrealizowane jak najszybciej, bo nie da się inwestować, nie wiedząc, na czym się stoi. Do sprawy OFE dochodzą też inne czynniki: nie wiemy jeszcze, jaka będzie polityka w stosunku do sektora finansowego czy energetycznego. A jak byśmy się dobrze przyjrzeli, giełdę ciągną w dół głównie banki, energetyka i górnictwo.