Reklama

Krzysztof Adam Kowalczyk: Szklanka do połowy pełna

O 2021 r. myślę z nadzieją. Koniec roku przynosi bowiem wiele pozytywnych informacji rozjaśniających ponury 2020.

Aktualizacja: 27.12.2020 21:10 Publikacja: 27.12.2020 21:00

Krzysztof Adam Kowalczyk: Szklanka do połowy pełna

Foto: iStockphoto

„Polskę czeka w 2020 r. spowolnienie jak marzenie” – dziś tytuł naszego tekstu z prognozami z grudnia 2019 r. brzmi jak ponury żart, ale wtedy był uzasadniony. Lekko hamująca gospodarka miała utrzymać przyzwoite tempo, a ekonomiści spodziewali się w 2020 r. wzrostu PKB średnio o 3,4 proc. „Wstrząsu nie będzie" – pisaliśmy więc, ostrzegając jednak w komentarzu: „Strzeżmy się czarnych łabędzi", jak nazywa się niemożliwe do przewidzenia negatywne wstrząsy.

Czarne ptaszysko niestety nadleciało. Koronawirus z chińskiego Wuhanu unieważnił wszystkie prognozy, pozbawiając życia na całym świecie 1,77 mln osób, w tym przynajmniej 27 tys. Polaków. Nie ma chyba polskiej rodziny, w której ktoś z bliskich lub znajomych by nie chorował, a nawet nie stracił życia. Przez mgłę smutku przebija jednak z końcem roku promień optymizmu. Właśnie w całej Unii rozpoczęły się szczepienia, dając nadzieję na pokonanie zarazy i powrót do normalności.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Prof. Gorynia: Jaki będzie XI Kongres Ekonomistów Polskich?
Opinie Ekonomiczne
Pierwsza wiceprezes BGK: Nowy potencjał emisji obligacji
Reklama
Reklama