Rz: Postanowiliście produkować nie tylko meble, ale też płyty wiórowe w fabryce w Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Po co?
Maciej Formanowicz: Polskie meblarstwo musi wzmocnić swoją pozycję. Branża jest mało innowacyjna, jeśli chodzi o wykorzystywane materiały i technologie. Jest też mocno rozdrobniona. Na rynku działa 25–27 tys. podmiotów zajmujących się produkcją mebli. Na palcach jednej ręki można policzyć przedsiębiorców dużych, którzy budują ten rynek i starają się kreować trendy. Firm średniej wielkości jest około setki. Reszta to małe, lokalne biznesy. Dlatego ten przemysł musi się zreformować i zrestrukturyzować, stawiając na budowanie swojego rodzaju klastrów posiadających wspólny marketing i centra logistyczne, ale też wytwarzających półprodukty.