Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.02.2017 21:00 Publikacja: 13.02.2017 20:08
Paweł Jabłoński
Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała
W wielu krajach taka akcja nie miałaby sensu, bo każdy obywatel jest traktowany w nich jako partner. Niestety, w zachowaniach Polaków, a szczególnie naszych urzędników, wciąż widać efekty komunistycznej propagandy sprzed lat, dlatego takie rzeczy musimy załatwiać za pomocą ustaw. Jednak nawet to nie daje gwarancji sukcesu.
Rząd liczy, że dzięki konstytucji biznesu ucywilizuje zachowania biurokracji, a podstawowym celem tego dokumentu ma być przekonanie przedsiębiorców, by uwierzyli w dobre intencje rządu i podjęli odważne i kosztowne decyzje gospodarcze. Takie zaufanie jest niezbędne, bo żaden program gospodarczy (łącznie ze strategią na rzecz odpowiedzialnego rozwoju) nie będzie miał szans na powodzenie, jeżeli przedsiębiorcy będą się bali inwestować. A tak się nie stanie, dopóki każdy polski biznesmen nie będzie pewien stabilności warunków prowadzenia działalności i nie będzie się bał kontaktów z fiskusem i innymi instytucjami kontrolnymi.
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas