Reklama
Rozwiń

Bańka, burst, boom. A wszystko w 10 lat

Polski rynek nieruchomości przeszedł od niezrównoważonego wzrostu w latach 2006–2008 przez stagnację 2009–2013 po równowagę popytu i podaży na wyższym poziomie w ostatnich trzech latach.

Publikacja: 08.03.2018 20:04

Bańka, burst, boom. A wszystko w 10 lat

Foto: Adobe Stock

W tym czasie regulator finansowy, banki, deweloperzy i konsumenci – wszyscy dostosowaliśmy swoje zachowania. Budujemy, sprzedajemy i kupujemy więcej mieszkań przy zachowaniu równowagi między popytem a podażą. Przyspieszona lekcja kapitalizmu na rynku nieruchomości skończyła się relatywnie bezboleśnie.

Pogoń za popytem napędzała bańkę

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Sushi zamiast mieszkania?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Wielki zakład Europy o Indie
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa