Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 03.10.2021 21:00 Publikacja: 03.10.2021 21:00
Foto: PAP, Wojciech Olkuśnik
Polnische Wirtschaft – sięgający XVIII wieku stereotyp niemiecki – przedstawiał w negatywnym świetle polską gospodarkę czy szerzej gospodarowanie. Stał się wręcz idiomem oznaczającym niewyobrażalny chaos. Ale idiomem na szczęście już nieaktualnym. Dzięki trzem dekadom udanej transformacji z komunistycznego bankruta polska gospodarka wyrosła na szóstą siłę Europy i dwudziestą świata, stając się synonimem dynamiki, elastyczności i sił witalnych.
Symbolem niewyobrażalnego wręcz bałaganu staje się natomiast Polski Ład – przez chaos towarzyszący pracom nad podatkową częścią tego sztandarowego programu rządzącej partii. Pierwsze zapowiedzi wywrócenia do góry nogami systemu podatkowego pojawiły się w połowie maja 2021 r., ale prawda o planowanych zmianach była przez władze dawkowana powoli (zwłaszcza ta, że za obniżkę podatków na dolnym końcu skali zapłacić mieliby przedsiębiorcy i klasa średnia). Konkrety w postaci projektu ustawy zawisły na stronie Rządowego Centrum Legislacji dopiero 26 lipca, w samym środku wakacji, jakby projektodawcy chcieli rewolucję podatkową przeprowadzić pod osłoną sezonu urlopowego. Konsultacje społeczne wspaniałomyślnie zostały przedłużone do końca sierpnia. Ale przez Sejm projekt ustawy przeleciał już z prędkością pendolino – trafił na Wiejską 8 września, a już 2 października rządząca większość zmiany przyklepała.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Podatkowej rewolucji nie było, ale rządowi nie udało się zerwać z praktyką przygotowywania ustaw na ostatnią chwilę.
To, czy sprzedaż składników majątku jest opodatkowana, zależy od wielu czynników np. rodzaju aktywów, ich wartości, a także czasu, po jakim nastąpi ich zbycie.
Głównym efektem i chyba celem głębokiej reformy finansowania samorządów jest po prostu uznanie i wzmocnienie roli samorządów w Polsce. To dobra odmiana po ośmiu latach rządu PiS.
Wielkie reformy w finansach publicznych, a taką właśnie wprowadza rząd, zwykle mają swoich wygranych i przegranych. To mieszkańcy miast i gmin będą musieli pilnie patrzeć, czy ich lokalny budżet nie ucierpiał.
Odpowiednia kwalifikacja przychodów wspólników spółek łączonych lub dzielonych przesądza o tym, kto rozlicza podatek, kto ponosi ryzyko nieprawidłowości w tym zakresie i czy można ten podatek obniżyć albo w ogóle go nie płacić.
Zasada neutralności podatkowej podziałów, połączeń i wymiany udziałów przeszła rewolucję wraz z wprowadzeniem Polskiego Ładu. Aby uchronić się przed opodatkowaniem zmian w strukturze, konieczne jest spełnienie wielu dodatkowych warunków.
Polski Ład wprowadzony przez PiS uderzył w przedsiębiorców i teraz my staramy się te negatywne skutki odwrócić - powiedział w telewizji Polsat Andrzej Domański, minister finansów.
Polski Ład zdemolował finanse samorządów. Bez odpowiedniej zmiany przepisów i doraźnej pomocy nie będziemy w stanie w pełni wykorzystać środków z KPO ani z nowej perspektywy unijnej 2021–2027 – uważa Krzysztof Mączkowski, skarbnik miasta Łodzi, przewodniczący Komisji Skarbników Unii Metropolii Polskich.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas