Aktualizacja: 24.06.2018 21:03 Publikacja: 24.06.2018 21:00
Foto: 123RF
Obecnie działający Kompleksowy System Informatyczny ZUS to efekt podpisanego w drugiej połowie lat 90. „kontraktu stulecia" z Prokomem Ryszarda Krauzego, którą to firmę przejęło później Asseco Adama Górala. Zwycięstwo firmy Krauzego przez lata było kontestowane. Zarzucano Prokomowi, że wygrał niższą ceną, by potem zarzucać ZUS aneksami do umowy podnoszącymi wartość kontraktu. Pojawiły się też problemy techniczne. Odpowiedzią były niewybredne żarty w stylu: „Co by było, gdyby Prokom prowadził informatyzację elektrowni atomowej? – Nic by już nie było".
Największe zaskoczenie pierwszej tury wyborów prezydenckich? Sumaryczny wynik kandydatów konfederackich Grzegorz...
Statystyka pokazuje, że nie ma uzasadnienia dla marnej obecności posłów na sali sejmowej podczas np. sesji odpow...
Może warto, dyskutując o unijnej dyrektywie w sprawie jawności płac, sięgnąć do wniosków płynących z tekstu spis...
Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie...
Informacja, że na Wyspach Brytyjskich nasi rodacy zarabiają lepiej od miejscowych, paradoksalnie prowadzi do wni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas