Reklama

Nowe auta cesarza

Przed wieloma laty żył cesarz, który niezwykle cenił sobie piękne samochody. Wszystkie pieniądze wydawał na to, by mieć w swoich cesarskich garażach jak najznamienitsze modele.

Publikacja: 24.09.2018 21:00

Nowe auta cesarza

Foto: Fotolia

Któregoś dnia do stolicy przybyli goście podający się za przedstawicieli firmy oferującej najnowocześniejsze samochody na świecie, które miały dodatkowo magiczną właściwość – nie mógł ich zobaczyć ten, kto był zupełnie głupi i nie nadawał się do pełnionego urzędu. I jeszcze napędzał je prąd... Znacie tę bajkę, prawda? Jak ulał pasuje do tego, jak w Polsce rozwija się elektromobilność.

Mamy ustawę, która ma promować alternatywne napędy. Ba, narzuca nawet urzędom administracji państwowej rolę pionierów i wzorów do naśladowania dla firm i obywateli. Mamy ambitny plan budowy narodowego samochodu elektrycznego, który miałby pełnić rolę niegdysiejszego malucha. Mamy piękną wizję miliona elektryków na naszych drogach, ale wszystko wygląda tak, jakby wszyscy dookoła byli głupi i nie chcieli dostrzec oferowanych cudów. Z cesarską administracją na czele.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Marzena Tabor-Olszewska: Noszenie futer to żadna konieczność. To fanaberia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Nowy gatunek poznawczy. Zaufanie w epoce agentów AI
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Krócej znaczy drożej. Pilotaż skróconego czasu pracy to ukryta podwyżka w urzędach
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Niepewność, która uderza w nas wszystkich
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Budżetowa hulaj dusza, ale piekło jest
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama