Z najnowszego raportu banku centralnego wynika, że dokładnie za rok inflacja może sięgać ok. 4 proc. Choć zawsze prognozy obarczone są dużą niepewnością, to cóż nam pozostaje innego? Na ostatnich zielonych stronach regularnie zamieszczamy tabelkę, która pokazuje dochodowość lokat bankowych. Wynika z niej niezbicie, że średnie oprocentowanie rocznej lokaty wynosi 3,9 proc. Czyli każdy przeciętny Polak, który dziś zacznie oszczędzać w banku, za rok będzie miał realnie mniej pieniędzy. Z 35 banków, których ofertę co tydzień analizujemy w dodatku “Moje Pieniądze”, aż 11 – w tym największe (pomińmy nazwy) – oferują rentowność dużo niższą od prognozowanego wskaźnika inflacji.
Banki mogą sobie pozwolić na utrzymywanie niskiego oprocentowania m.in. dlatego, że klienci są często mało aktywni. Niechętnie przenoszą się z miejsca do miejsca. Zresztą trudno się dziwić. Kto ma na to czas? Ale przy rosnącej inflacji warto bardziej zwrócić uwagę na bankowe oferty i wyliczyć, czy nie przynoszą strat. Jeżeli tak będzie czynić coraz więcej osób, konkurencja między bankami nareszcie wzrośnie.