[link=http://blog.rp.pl/blog/2009/12/31/jeremi-jedrzejkowski-biznes-oczekuje-decyzji-nie-deklaracji/]Skomentuj na blogu[/link]
Jednak to właśnie pociąga za sobą konieczność jeszcze większego dbania o inwestorów. Kraje ostro o nich rywalizują. W „Rz” już wskazywaliśmy, że strefy ekonomiczne potrzebują nowych gruntów. Alarmowaliśmy, że wydanie zgody na ich powiększenie zajmuje urzędnikom nawet dziesięć miesięcy. Część stref mówi bez ogródek: bez nowych gruntów nie będzie kolejnych inwestorów, a tym, co zostało, nikogo nie przyciągniemy.
Ostatnio rząd dał pozytywny sygnał. Obniżył pomoc dla kilku inwestorów. Uratowało ich to od konieczności zwrotu otrzymanego dotąd wsparcia. A to byłoby nieuniknione wobec kłopotów z wywiązaniem się z umów, jakie podpisywali, wchodząc do Polski. Potrzeba więcej podobnych kroków.
Patrząc realnie, nie liczę na zbyt wiele. Ale na pewno w Nowym Roku życzę inwestorom bardziej przyjaznych procedur, a urzędnikom szerszego spojrzenia i więcej zdecydowania oraz odwagi w podejmowaniu decyzji.